W poniedziałek Kazimierz Dolny odwiedził Ambasador Wielkiej Brytanii Michael Pakenham. Jego wizyta była związana między innymi z planami uruchomienia letniej szkoły języka angielskiego.
Ambasador wraz z małżonka przybyli do Kazimierza o 11.30. Na powitanie szacownych gości wyszli przedstawiciele miejscowych władz samorządowych.
Następnie państwo Pakenham udali się do kazimierskiej Fary, gdzie wysłuchali koncertu organowego i wpisali się do Księgi Pamiątkowej. Podziwiali też ołtarz i oglądali zabytkowe kaplice. Podczas zwiedzania o historii i elementach architektury budowli opowiadali pan Andrzej Pawłowski i ks. proboszcz Tomasz Lewniewski.
Po wizycie w kościele, goście udali się do Urzędu Miasta, gdzie odbyły się oficjalne rozmowy. Ambasador żywo interesował się historią miasteczka oraz postępem prac konserwatorskich w Farze. W rozmowie naciskał również na dotacje, jakie samorządy mogą pozyskać z funduszy unijnych.
W trakcie spotkania padł ciekawy pomysł dotyczący nawiązania współpracy z wybranym miastem w Wielkiej Brytanii. Pan Pakenham zasugerował, że powinna to być miejscowość podobna do Kazimierza tzn. położona nad rzeką, mająca bogatą historię i tradycje malarskie. Zapewnił pomóc w dokonaniu wyboru.
Wizytę Ambasadora w Urzędzie Miasta uświetniły występy dziecięcego zespołu z Kazimierskiego Domu Kultury. Część grupy, poprzebierana w renesansowe stroje, zagrała na fletach dawne melodie, natomiast pozostałe dzieci zaśpiewały i zatańczyły polski ludowy taniec. Największą przyjemność sprawiła gościom piosenka angielska.
Na koniec państwo Pakenham zwiedzili żydowską bożnicę. Następnie odbył się uroczysty lunch, po którym wyjechali z Kazimierza.
Burmistrz miasta Andrzej Szczypa wiąże z wizytą szerokie plany. W lecie chce otworzyć szkołę języka angielskiego. Być może Ambasada Wielkiej Brytanii pomoże w jej finansowaniu.
Następnie państwo Pakenham udali się do kazimierskiej Fary, gdzie wysłuchali koncertu organowego i wpisali się do Księgi Pamiątkowej. Podziwiali też ołtarz i oglądali zabytkowe kaplice. Podczas zwiedzania o historii i elementach architektury budowli opowiadali pan Andrzej Pawłowski i ks. proboszcz Tomasz Lewniewski.
Po wizycie w kościele, goście udali się do Urzędu Miasta, gdzie odbyły się oficjalne rozmowy. Ambasador żywo interesował się historią miasteczka oraz postępem prac konserwatorskich w Farze. W rozmowie naciskał również na dotacje, jakie samorządy mogą pozyskać z funduszy unijnych.
W trakcie spotkania padł ciekawy pomysł dotyczący nawiązania współpracy z wybranym miastem w Wielkiej Brytanii. Pan Pakenham zasugerował, że powinna to być miejscowość podobna do Kazimierza tzn. położona nad rzeką, mająca bogatą historię i tradycje malarskie. Zapewnił pomóc w dokonaniu wyboru.
Wizytę Ambasadora w Urzędzie Miasta uświetniły występy dziecięcego zespołu z Kazimierskiego Domu Kultury. Część grupy, poprzebierana w renesansowe stroje, zagrała na fletach dawne melodie, natomiast pozostałe dzieci zaśpiewały i zatańczyły polski ludowy taniec. Największą przyjemność sprawiła gościom piosenka angielska.
Na koniec państwo Pakenham zwiedzili żydowską bożnicę. Następnie odbył się uroczysty lunch, po którym wyjechali z Kazimierza.
Burmistrz miasta Andrzej Szczypa wiąże z wizytą szerokie plany. W lecie chce otworzyć szkołę języka angielskiego. Być może Ambasada Wielkiej Brytanii pomoże w jej finansowaniu.
Skomentuj
Dodane komentarze (3)
-
Szukałam czegoś innego!
-
Ciekawa propozycja.
Jeśli znacie inne miejscowości w Wielkiej Brytanii, które mogłyby być miastem partnerskim to napiszcie. -
Jako miasto 'blizniacze' proponuje miasteczko Henley-on-Thames, polozone nad Tamiza 40 minut drogi z Londynu. Opierajac sie o wlasne doswiadczenia uwazam, ze oba miasta naprawde pasuja do siebie.
Jeśli znacie inne miejscowości w Wielkiej Brytanii, które mogłyby być miastem partnerskim to napiszcie.