Podobne
Koncert prowadziła Ola Bernat, uczennica szkoły muzycznej w Puławach. Słowo wstępne stanowił wiersz „Altowiolista” Roberta Łuczki, napisany dla Igora specjalnie na okoliczność koncertu.
„[…] Rozwibruje skwar falujący w dali,
Chwiejąc się jakby na szponie gryfa;
Delikatnie gładzi ostrze ze stali,
Pieszczotą wijąc wątek ze smyka;
Gnie jak na czubku lustrzanej skały,
Głos wyciągając ze strun niesłychany. […]”
Wiersz oddawał w pełni cały kunszt osiemnastoletniego altowiolisty, którego poziom gry zaskoczył wielu, szczególnie tych, którzy pamiętali go jako małego chłopca. Igor przy profesjonalnym akompaniamencie prof. Anna Duź brawurowo zagrał bardzo trudny program, na który złożyły się utwory H. Vieuxtempsa, B. Campagnioliego, J. Brahmsa i W. Waltona.
Na plakatach sygnowanych znakiem Sarzyńskich nazwisko Michalski pojawia się już po raz wtóry. W ubiegłym roku z koncertem fortepianowym dedykowanym Janowi Pawłowi II wystąpił tu Rafał Michalski, brat Igora, wtedy uczeń lubelskiej szkoły muzycznej, dziś – student konserwatorium w Lubece w grupie profesora Konrada Elsera.
Bracia Michalscy są znani w środowisku lokalnym – koncertowali między innymi w Kuncewiczówce, także w ramach cyklu „Semper in altum”, w Kazimierskim Ośrodku Kultury czy z trochę lżejszym repertuarem – U Fryzjera.
Przyszłe plany edukacyjne Igora Michalskiego, który obecnie uczy się w warszawskiej szkole muzycznej w klasie prof. Ryszarda Duzia, są jeszcze okryte tajemnicą. Wiemy tylko tyle, że ostatnio wygrał w Warszawie miesięczny pobyt w Szanghaju w Chinach, gdzie weźmie udział w międzynarodowych warsztatach muzycznych.
Czekamy na wspólny występ braci Michalskich w Kazimierzu.
Skomentuj
Dodane komentarze (7)
-
igor igor....no ladnie sie tutaj prezentujesz na ojczystjej ziemi!!!
-
Też uważam, że Igor "wie doskonale co ma robić z altówką i ze słuchaczem, znakomicie panuje nad emocjami" . Cieszę się również z tego, że młodzi ludzie z Kazimierza odnoszą sukcesy w muzyce, malarstwie, ale nie tylko.... I życzę Im wielu sukcesów.
Mam natomiast duże wątpliwości czy Ty "gość (gość) - 2006-04-19 10:41" panujesz nad swoimi emocjami. Ale nakrzyczałeś - nie zawsze Twój bas dociera do mas, czasami trzeba piano.
W Kazimierzu jest wiele imprez i każdy może wybierać.
-
Dostrzegamy osiągnięcia młodych artystów kazimierskich i staramy się ich wspierać. W Domu Kuncewiczów powstały dwa cykle programowe: "Semper in altum" ("Zawsze wzwyż") i "Tempus nostrum est" ("Czas należy do nas"). W trzech koncertach muzycznych i jednej wystawie plastycznej zaprezentowali się młodzi kazimierzacy: bracia Michalscy, Karol Bartoszewicz, Paulina Kalinowska, Michał Reszka i Dominik Jałowiński. Tyle na razie udało się zrobić. Niedługo zaprosimy miejscową młodzież literacką.
-
A jednak ,to w dalszym ciągu małe prowincjonalne miasteczko.Udawadniacie ten fakt za kazdym razek kiedy coś ciekawego i godnego naśladowania dzieje się w Kazimierzu Wy udajecie, ze nic takiego nie miało miejsca, ze tutaj nic się nie dzieje.A tak naprawdę , to nie macie pojęcia jak wiele tracicie.Przecież ten młody człowiek który zapgrał 9 kwietnia , to obywatel Waszego miasta, powinniście dbać i szanować zwłaszcza takich młodych ludzi a tu cisza zaledwie trzy komentarze.Wstyd!!!!!!!!!!!!!!, nawet nikt z władz miasteczka nie pofatygował się wstyd!.Ja byłem i słyszałem i są to dla mnie niezapomniane chwile.Ten młody człowiek wie doskonale co ma robić z altówką i ze słuchaczem, znakomicie panuje nad emocjami, dawkuje je sluchaczowi w mistrzowski sposób, doskonale prezentuje się na scenie............., no ale co tam ja..., Wy nie macie ochoty chodzić na takie koncerty wię nie macie pojęcia o co biega.Igor ogromne dzięki, słuchając Ciebie, patrząc na Ciebie wiem ,ze świat nie do końca jest zgnily.Graj młody człowieku , graj na przekur tym wszystkim Kazimierzakom.Ogromne dzięki braciom Michalskim ,profesorom i pedagogom no i oczywiście rodzicom
-
Brawo Igorku tak trzymaj ! pozdro........
-
Ja sluchalam pięknego koncertu Igora na otwarciu galerii-herbaciarni Agarell na starówce lubelskiej - to bylo fajne wydarzenie zwlaszcza dla mlodych ludzi,ktorzy tam przyszli tego dnia.
Igor to prawdziwy artysta-dobrze gra i dobrze sie prezentuje .Oby więcej takich zdarzen. -
Brawo Igor i Ola!
Mam natomiast duże wątpliwości czy Ty "gość (gość) - 2006-04-19 10:41" panujesz nad swoimi emocjami. Ale nakrzyczałeś - nie zawsze Twój bas dociera do mas, czasami trzeba piano.
W Kazimierzu jest wiele imprez i każdy może wybierać.