Mówią o niej: dzika rzeka. Niektórzy dodają: ostatnia taka rzeka w Europie. W tym tygodniu proponujemy mniej forsującą wyprawę w górę Wisły – statkiem. Znajdzie się też coś i dla tych, którzy preferują spacery…
Wisła w okolicach Kazimierza tworzy przełom, który zaczyna się w Annopolu, a kończy po około 80 km – w Puławach. Pod Kazimierzem dolina rzeki znacznie się zwęża, mając nie więcej niż 1,5 km szerokości, podczas gdy w innych miejscach jest nawet do 10 km szeroka. Podwyższeniu ulegają również zbocza, dochodząc do 80 – 100 m wysokości. Takie ukształtowanie krajobrazu nastąpiło tu w czwartorzędzie – wtedy Wisła zmieniła koryto, przesunęła się na wschód wybierając nową drogę między Kazimierzem i Janowcem. Dziś przyrodę i krajobraz na tym odcinku Królowej Polskich Rzek chronią obszary Natura 2000, Kazimierski Park Krajobrazowy czy, rezerwat przyrody Krowia Wyspa położony za Mięćmierzem. Dotąd właśnie docierają statki spacerowe z Kazimierza. Taki rejs to okazja do popatrzenia na Miasteczko z innej perspektywy - "ukazuje się ono oczom zawieszone u gór" – jak pisał Józef Czechowicz.
Widnokrąg z ucichłym zamkiem i jeszcze łysicą trzykrzyską
oddycha bardzo blisko,
jakby rękę położył na klamkę;
nie otwierając drzwi.
Nie otwieraj innego raju!
Rejsy wycieczkowe w towarzystwie gwarnej dziatwy nie nastrajają może aż tak poetycznie, ale warto spojrzeć na koronkowe zbocza kazimierskiej strony, gdzie wtopione w zieleń bieleją zamek, baszta, fara, kasztel Prusza i spichlerze na dawnym Gdańskim Przedmieściu. Z Wisły widać również klasztor oo. Reformatów z sanktuarium Matki Bożej Kazimierskiej. A wkrótce potem ukazują się kamieniołomy, dawna Kamienna Góra, dziś znana jako Albrechtówka, i Mięćmierz z wiatrakiem.
Janowiecka strona kusi żółtym piaskiem dzikich plaż, po których w Kazimierzu zostało już raczej tylko wspomnienie. Można z nich jednak korzystać – wystarczy tylko znaleźć przewoźnika. A o to wcale nietrudno. Na przeciwległy brzeg można popłynąć na przykład łodzią zwaną batem . Na janowiecką stronę zawijają również statki . Przystań Janowiec to okazja do zwiedzenia tej miejscowości z okazałą dawną rezydencją Firlejów. Stąd do miasteczka tylko 4 km – można je pokonać albo pieszo, albo „ciuchcią”.
- Wizyta w Janowcu wprowadza dużą różnorodność: jest zamek, jest dwór, jest wystawa etnograficzna – mówi przewodnik Elżbieta Piskorek. - To jest szczególnie warte polecenia dla wycieczek szkolnych, ale nie tylko: mamy rezydencję magnacką, rezydencję szlachecką, a wystawa w spichlerzu pokazuje, jak żyła najbiedniejsza część społeczeństwa. Przy okazji łączy się zwiedzanie z rejsem statkiem .
Wystarczy się tylko wcześniej umówić z przewoźnikiem, a nie tylko będziemy mogli dopłynąć do Janowca, ale i stamtąd statkiem wrócić.
Po Wiśle w okolicach Kazimierza pływa w zależności od potrzeb 3 – 4 statki, w śród nich najbardziej ulubione przez dzieci – Wiking i Pirat.
- Ja natomiast preferuję Marzannę – mówi żona armatora Stanisława Skoczek – jest wygodna, ma pokład słoneczny i zadaszony, a pod pokładem – bufecik.
To zaledwie część kazimierskiej flotylli , w której najstarszy jest odrestaurowany statek „Kazimierz Wielki” z 1900 r. - jedyny tylnokołowiec w Polsce. Pływa on jednak rzadko – przy wysokim stanie wody.
- Wisła nie jest uregulowana i nie jest przystosowana do żeglugi. Prowadzenie statku jest tu bardzo trudne z tego względu, że rzeka niesie ogromne ilości piachu, które wciąż przemieszcza w rożne miejsca – mówi marynarz Andrzej Dudek. – Trzeba po prostu umieć czytać wodę po to, żeby po niej pływać, szczególnie jak jest jednostka o większym zanurzeniu – to wymaga większego doświadczenia takiego, jak ma kapitan, wiec nie ma tu żadnego problemu.
Kapitanowi pozostaje więc czytać wodę, a uczestnikom spaceru po rzece na przykład – karmić mewy, których wiele uwija się koło statku, przyzwyczajonych, że tu zawsze mogą liczyć na niejeden kawałek kazimierskiego koguta.
Uwaga!
Trwają prace przy budowie ronda i mostu na rz. Bystrej w Bochotnicy. Ruch odbywa się wahadłowo regulowany za pomocą sygnalizacji świetlnej ustawionej przed mostem nad Bystrą.
Weekend w Kazimierzu
Sobota 11 czerwca
godz. 9.00 - Rajd Dwa Brzegi w ramach Dni Wisły 2011 – Muzeum Przyrodnicze
godz. 10.00 - V Ogólnopolski Kiermasz Smaków Regionalnych „Zasmakuj w Kazimierzu” - rynek.
godz. 16.00 - Wernisaż wystawy poplenerowej „Krynica-wiosna 2011” - Galeria Mit ul. Senatorska 1
Po raz kolejny kazimierska Galeria Mit. użycza swej powierzchni wystawienniczej Kazimierskiej Konfraterni Sztuki. Tym razem na ścianach galerii zawisną prace będące plonem pleneru graficzno – malarskiego „Krynica-wiosna 2011”. W plenerze udział wzięli m.in. malarze sztalugowi Kazimierskiej Konfraterni Sztuki Maria Lipec, Marta Andała, Agnieszka Mitura, Roman Gruszecki, Hanna Korzeniowska, Mirosława Marcinek, Mateusz Smółka, Leszek Niewiadomski, Artur Marcinek, Waldemar”Diabeł”Wojczakowski i Alek Osada. Wystawa jest przede wszystkim prezentacją efektów uzyskanych na plenerze. Nowe światło, kolorystyka, tematy stanowią niewątpliwie powiew świeżości niezbędny każdemu rozwijającemu się artyście.
godz. 17.00 - "Malarska uczta" - wystawa malarstwa Roberta Romanowicza - Galeria Leonardo ul. Klasztorna 1
Podczas wernisażu wystąpi bard Lubelszczyzny - Adam Świć.
godz. 20.00 - U Fryzjera Muzyka Klezmerska - kapela Rzeszow Klezmer Band - Knajpa U Fryzjera
godz. 21.30 - Wieczorne Kino Plenerowe: Pokaz diaporam Roberta Dejtrowskiego, Michała Ciacha i Małgorzaty Wójtowicz – Muzeum Przyrodnicze
Niedziela 12 czerwca
godz. 9.00 - XXI Zlot Jaworzniaków. Odsłonięcie tablicy pamiątkowej przy klasztorze
Msza św. i intencji uczestników Zlotu w kościele farnym .
Po mszy odsłonięcie tablicy upamiętniającej walkę młodzieży z komunistycznym zniewoleniem narodu polskiego w miejscu pamięci narodowej przy klasztorze oo. reformatów w Kazimierzu Dolnym.
Akcja Katolicka po każdej mszy w niedzielę będzie zbierała pieniądze na renowację obelisku Józefa Piłsudskiego , znajdującego się przy murze klasztornym.
godz. 10.00 - V Ogólnopolski Kiermasz Smaków Regionalnych „Zasmakuj w Kazimierzu” - rynek.
godz. 12.00 - Wystawa Ferdynanda Ruszczyca - Kamienica Celejowska
Wystawa organizowana przez Muzeum Nadwiślańskie poświęcona Ferdynandowi Ruszczycowi, wiąże się z jego pobytem w Kazimierzu Dolnym, dokąd artysta przyjechał razem ze swoimi uczniami na plener w 1906 roku. Zaprezentowane zostaną liczne rysunki powstałe w czasie tego pleneru, a także prace olejne malarza z różnych lat twórczości – niektóre z nich – po raz pierwszy. Wystawie towarzyszyć będzie katalog.
Przez cały weekend trwać będą:
- Wystawa "Żydowski Kazimierz" - synagoga ul. Lubelska
- Kazimierska ars mundi. Twórczość Kazimierza Poznańskieg o – Budynek dawnej synagogi ul. Lubelska
- Wystawa czasowa "W synagodze i w domu" – Muzeum Sztuki Złotniczej
- Wystawa prac Jacka P. Jarosza i Beaty Zalewskie j – Dom Dziennikarza
- "Secesja" - wystawa malarstwa Ireny Duszackiej - Galeria Grabskich ul. Lubelska 33
- Wystawa malarstwa Slawy Radowa – Galeria ul. Nadwiślańska 5
- „Fotografia dzikiej przyrody” („Wildlife Photographer of the Year”), złożona ze zdjęć wyróżnionych w najbardziej cenionym i największym w świecie konkursie fotograficznym w zakresie fotografii dzikiej przyrody – Muzeum Przyrodnicze
- Wystawa fotografii Waldemara Rutkowskiego - Miejska Biblioteka Publiczna
- Muzeum Tortur - Zespół Szkół im. Jana Koszczyca Witkiewicza
Zobacz również:
Skomentuj
Dodane komentarze (1)
-
Brak zdecydowanych działań ze strony włodarzy Kazimierza w/s cumowania statków może doprowadzić już wkrótce, iż miejsce znanego w Polsce i poza granicami naszego kraju kazimierskiego armatora może zająć jakiś zewnętrzny "rekin". A może to kazimierskim władzom na rękę? Wszak coraz częściej się słyszy niczym nieuzasadnioną i niesprawiedliwą opinię, iż kazimierzacy to nieudacznicy, a Miasteczko funkcjonuje tylko dzięki zaradności i licznym pozytywnym cechom ludzi z zewnątrz, którzy mają receptę na gospodarczo-turystyczny sukces...