Temat na długi weekend majowy: Chałajowy Dół (video)

Skomentuj (7)

zobacz więcej (43)

„Zapach wody zielony w cieniu złoty w słońcu…” pisał Leopold Staff w wierszu „Wysokie drzewa”. Woda co prawda nie jest motywem przewodnim tej wycieczki, ale poza tym wszystko się zgadza – zielony zapach – wąwozu i złoty – pól. Trasa wiedzie na przemian lasem i niwą. A tymczasem Kazimierzu... - PROGRAM IMPREZ.

ZOBACZ MAPĘ

 

Wycieczkę rozpoczynamy przy ośrodku wypoczynkowym Arkadia leżącym przy skrzyżowaniu ulic Lubelskiej, Kwaskowej Góry, Czerniaw i Nadrzecznej. Wchodzimy w ulicę Kwaskowa Góra, która swoją nazwę podobnie jak samo wzgórze nad nią leżące wzięła od rodu Kwasków, występującym w Kazimierzu od I poł. XVII w. Przy krzyżu przydrożnym stojącym w towarzystwie rosłych drzew skręcamy w prawo w brukowaną szarą kostką ulicę.

 

Wkrótce droga rozwidla się, na lewo przechodząc w Gościniec Opolski. My idziemy prosto węższą jej odnogą. Wkrótce kostka ustępuje miejsca leśnej drodze. To Chałajowy Dół, wzmiankowany w źródłach w 1685 r. Wchodzimy w wąwóz „zielony w cieniu, złoty w słońcu”. Droga prowadzi nas prosto i zdaje się być nudna, mimo że dookoła las aż bucha wiosenną roślinnością. Drobne kwiatki ustępują coraz widoczniej miejsca krzewom i drzewom, których niewielkie jeszcze listki rozwijają się niemal na naszych oczach. Szybko jednak okazuje się, że Chałajowy Dół nudny nie jest.

 

Droga przechodzi w ścieżkę i wkrótce stajemy przed rozwidleniem i dylematem: w lewo czy w prawo? Nie jest to jednak wybór tragiczny, skoro wiemy, że mamy dojść na pola leżące na Łysej Górze po prawej stronie wąwozu właśnie. Droga w prawo staje się więc oczywistością. Mijamy drogowskaz „Wiatrakowo” – niechybny znak, że szlak jest uczęszczany. Ale na tym koniec oczywistości … Ścieżka znika. Przed nami tylko wyściełany ubiegłorocznymi liśćmi, coraz bardziej grząski wąwóz pnący się w górę. Iść dalej czy wracać? – oto jest pytanie, zwłaszcza że pod stopami zaczyna pojawiać się coraz bardziej widoczna woda. Idziemy, co będzie!

 

Zbocze wąwozu jest na tyle łagodne, że pozwala na w miarę swobodną wędrówkę. Dochodzimy w końcu do oczka wodnego usytuowanego w samym środku „drogi” – źródło. Dalej iść jest łatwiej – dno wąwozu jest już suche. Wspinamy się w górę aż do kolejnego rozwidlenia. Idziemy w lewo – w dali widać jakieś zabudowania. W końcu dochodzimy do domostwa, które rzeczywiście okazuje się Wiatrakowem. Krótka modlitwa przy leśnym konfesjonale i skręcamy w prawo, by skrajem wąwozu i pola dojść do polnej zalanej słońcem drogi. Przestrzeń!

 

Drewniana konstrukcja wieży – punktu widokowego Wiatrakowa, zachęca, by pójść w lewo do miejsca położonego możliwie najwyżej i rozejrzeć się po okolicy. Nasyciwszy oczy widokiem z miedzy (208, 2 m n.p.m.), wracamy do punktu naszego wyjścia z zarośli – zbiegają się tu dwie polne drogi. Stajemy tyłem do naszego „lasku” i ruszamy w prawą stronę. Wędrujemy teraz po Łysej Górze, której nazwa – jak przypuszcza Jadwiga Teodorowicz – Czerepińska – pochodzi zapewne od braku zadrzewienia. Kolejny szczyt (206, 6 m n.p.m.) znajduje się na skrzyżowaniu dróg – tu na jednym z drzew widoczny jest znak żółtego szlaku. Dalsza nasza wędrówka wiedzie właśnie żółtym szlakiem, czyli na skrzyżowaniu odbijamy przed sadem w prawo i wkrótce zagłębiamy się w płytką zadrzewioną głębocznicę.

 

Po lewo – stare zapuszczone sady przenoszą nas w świat niczym z „Tajemniczego ogrodu” Frances Hodgson Burnett czy opowiadania „Malwina” z tomu „Dwa księżyce” Marii Kuncewiczowej. Nie rozmarzajmy się jednak zbytnio, bo tuż za sadem trzeba skręcić w lewo. Teraz krótkim odcinkiem ścieżka biegnie skrajem wąwozu i świeżo zaoranego pola, by za chwilę przejść przez to pole i zanurzyć się w kolejny wąwóz.

 

Schodzimy w dół, początkowo szeleszcząc suchymi liśćmi. Wkrótce zbocza stają się coraz bardziej strome i zielone, ale ścieżka jest widoczna, oznakowana (żółty szlak) i wygodna. Ani się spostrzeżemy, jak wyprowadza nas na bitą drogę tuż obok wejścia do pensjonatu Kwaskowa. Idziemy w dół, mijając po drodze kazimierskie domki. Po prawo widać już mury Arkadii. Doszliśmy do ulicy Czerniawy. Tu kończymy naszą wędrówkę. Zmęczeni?

 

Długi weekend majowy w Kazimierzu

 

Sobota 30 kwietnia

 

godz. 16.30 - Wernisaż wystawy malarstwa Krzysztofa Grajczaka - Galeria Pod Ósemką ul. Lubelska 8

godz. 17.00 – Program Miłosz 2011 - Dom Marii i Jerzego Kuncewiczów
- Tomas Venclova – wykład nt. Czesława Miłosza

- Występ litewskiego zespołu muzycznego ALNA z Puńska

godz. 18.00Widowisko artystyczne pt. „Magia Dalekiego Wschodu – Śpiew!, Taniec! Walka!”Hotel Król Kazimierz, ul. Puławska 86 - Bilety w cenie 50 zł można będzie nabyć w Biurze PTTK w Rynku i hotelu Król Kazimierz.

godz. 20.00 – U Fryzjera Muzyka Klezmerska - kapela Rzeszów Klezmer Band - Knajpa "U FRYZJERA"

 

Niedziela 1 maja

 

godz. 10.30 – Msza św. dziękczynna za beatyfikację Jana Pawła II - Fara

godz. 12.30 (bezpośrednio po mszy św. w Klasztorze) – Kazimierz Dolny z Janem Pawłem II – „Totus Tuus”Kościół O.O. Franciszkanów, ul. Klasztorna - Wstęp wolny.

godz. 17.00 –  "Niedziela Literacka": "Hańba" J. M. Coetzee’ego - Dom Marii i Jerzego Kuncewiczów

 

Poniedziałek 2 maja Święto Flagi

 

godz. 10.00 - III Rowerowy Rajd Flagi z Puław do Kazimierza:
godz. 10.00 zbiórka na Placu pod Urzędem Miasta Puławy
godz. 10.30 wyjazd do Kazimierza
godz. 12.30 rozdawanie flag na rynku w Kazimierzu Dolnym
Około godz. 13.00 - piknik i poczęstunek dla uczestników na terenie Zespołu Szkół im. Jana Koszczyca Witkiewicza w Kazimierzu
Poseł na Sejm RP Włodzimierz Karpiński oraz członkowie Platformy Obywatelskiej RP zapraszają do udziału wszystkich miłośników wypoczynku na dwóch kółkach. Mile widziane całe rodziny. Przejazd na odcinkach dróg publicznych odbędzie się w kolumnie w asyście Policji.

 

godz. 12.00 Matsuri –Japońskie święta - wystawa fotograficzna Bartosza MultarzyńskiegoDom Pracy Twórczej Architekta, Rynek 20 - Wstęp wolny.

godz. 18.00Bożena Zawiślak-Dolny solistka Opery Krakowskiej w Wieczorze songów Kurta WeillaDom Restauracyjny Barbary i Cezarego Sarzyńskich ul. Nadrzeczna - Wstęp wolny.

godz.18.00 - Spektakl - diaporama Urszuli Gronowskiej (pisarka) i Jacka Zaima - Dom Marii i Jerzego Kuncewiczów

 

Wtorek 3 maja

 

godz. 10.30 - Rocznica uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Uroczysta msza w intencji Ojczyzny - Fara

godz. 13.00 (bezpośrednio po mszy św. i uroczystości w miejscu pamięci pod pomnikiem u stóp klasztoru) – Koncert pieśni patriotycznych z okazji Święta Konstytucji Trzeciego MajaDom Pracy Twórczej Architekta, Rynek 20 - Wstęp wolny.

 

Przez cały weekend trwać będą:

 

 

Zobacz również:

 

Skomentuj


Dodane komentarze (7)

  • kasia kazberuk
    Byłam tam dzisiaj i muszę przyznać że jest tam naprawdę niebezpiecznie barierki które prowadzą wiatraka na górę połamane łatwo można spaść drogowskaz wiatrakowa w opłakanym stanie. Odradzam wejścia na górę. Jutro moich doświadczeniach chce poinformować centrum informacji turystycznej i urząd. Lepiej naprawić drogę do wiatrakowa niż ktoś miałby spaść z góry.
  • Szulim
    ale pokazali orankę, koń by się uśmiał
  • Tadek
    Ale ja tam byłem właśnie dlatego, że się zgubiłem! W rzeczywistości chciałem iść zupełnie gdzie indziej! :)
  • Ulka
    Obawiam się Tadku, że te drogi i miejsca z Twoich wspomnień to dwie różne sprawy. Bardzo się tam pozmieniało. Byłam tam swego czasu i... najzwyczajniej w świecie zgubiłam się! Mimo, że ścieżki te to moje dzieciństwo... Sentyment jednak wciąż ten sam :-)
  • Redakcja
    Do Arista: obyło się bez :-)
  • Tadek
    Zamykam oczy i już tam jestem... Same znajome miejsca! Na końcu trasy przeważnie pasła się koza.
  • Aristo
    A ile zebraliście klesczy po drodze i na jakich częsciach ciała?

Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne

Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
Przyszłości nie przepowiadamy, ale możemy pomóc Ci zorganizować niezapomniany wyjazd Andrzejkowy. Sprawdź naszą ofertę noclegową przygotowaną specjalnie na Andrzejki 2024.
Pokaż stopkę