Podobne
Komentarze
-
+ opolskie klocki i nakładke na rure
-
ja wole mojego golfa II z LPG
-
;)
Organizatorzy maratonu rowerowego, który co roku kończy się na kazimierskim rynku po całej dobie pedałowania, znowu podwyższają poprzeczkę. Podczas kolejnej edycji planują w ciągu 24 godzin pokonać 750 km!
Zaczynali od dystansu 315 km, który spokojnie pokonali w ciągu doby. To zachęciło ich do podniesienia poprzeczki. W 2005 r. było to 500 km, rok później – 600 km. W ubiegłym roku po przejechaniu 700 km na mecie stawili się pół godziny przed czasem.
- Gdyby nie deszcz – przypuszczam ze na mecie bylibyśmy godzinę wcześniej – mówi organizator maratonu Rafał Suszek. – 300 km jechaliśmy w ulewnym deszczu z gradem. Błyskawice, pioruny i deszcz, deszcz, deszcz… Trzeba było wykazać się charakterem, by się nie poddać na trasie.
I charakteru maratończykom, którzy w takiej formie chcą rozsławiać piękno Kazimierza i okolic, nie brakuje. W 2009 r. – podczas VI edycji maratonu – planują pokonać 750 km. I traktują to jako trening przygotowujący ich do… pobicia rekordu świata, którym w tym roku dystansem 864 km 270 metrów w ciągu 24 godzin wpisał się do Księgi Guinnesa olsztyński kolarz Bolesław Krawczyk. Rafał Suszek jest realistą – taką formę uda się kazimierskim kolarzom osiągnąć dopiero za 4 – 5 lat, o ile znajdą się sponsorzy, którzy zechcą otoczyć maratończyków fachową opieką trenera, lekarza, dietetyka, zapewnić odnowę biologiczną, zaopatrzyć w odpowiedni sprzęt.
- Superlekki rower karbonowy, na których łatwiej byłoby pobić rekord świata, to wydatek rzędu 12 tysięcy złotych – mówi Rafał Suszek i podkreśla z mocą, że etap amatorski kazimierskiego maratonu to już przeszłość. – By planować bicie rekordu świata, do czego teraz jesteśmy już psychicznie przygotowani, musimy być pod fachową opieką.
W 2009 r. przed nimi dystans 750 km. Trasa w stosunku do lat ubiegłych na pewno się zmieni. Organizatorzy będą szukać dróg z idealnie płaskim asfaltem. Mapę trasy maratonu „750 km w 24 godziny” poznamy wkrótce.
Kontakt do organizatorów: tel. 698-151-072 e-mail suszek_ra@wp.pl
Fot. Artur Muszyński
Anna Ewa Soria,Skomentuj
Dodawanie komentarza
Trwa dodawanie komentarza. Nie odświeżaj strony.
Dodane komentarze (9)
-
organizatorW tym wszystkim co robimy, to nie dystnasn jest najważniejszy a wiara i nadzieja z jaką pokonujemy kolejne kilomety zbliżające nas do mety, walcząc z bólem, zmęczeniem i własnymi słabościami. Moim największym marzeniem jest to, aby te pozytywne emocje jakie nam towarzyszą w trakcie zmagania z dystansem udzieliły się również i Państwu, którzy każdego dnia bierzecie udział w swoim małych i dużych maratonach życiowych... Pozdrawim i życzę Wszystkim życiowym maratończykom samych sukcesów.
-
Donatobejrzy i skomentuj.: http://www.tvn24.pl/2161081,0,0,1,1,niepelnosprawny-podroznik,wideo.html
-
Donatbrawo,brawo,brawo- my natomiast udowadniamy ze niepełnosprawny tez może dokonać rzeczy wielkich takich jak podróże rowerowe.
www.niepelnosprawnyturysta.com