40 tysięcy kroków za 1 pierwszy krok Roberta

Skomentuj (8)

Około 30 km przeszli członkowie Stowarzyszenia Inicjatyw Społecznych „Teraz”, propagując akcję „Pomóż Robertowi zrobić pierwszy krok”. Marsz zakończył się około czternastej na kazimierskim Rynku.

Wystartowali spod puławskiego magistratu w sobotni poranek 19 marca. Do Kazimierza dotarli po południu. Pokonali 30 km. Kroków nie liczyli. Bo najważniejsze nie jest to, ile kroków zrobili oni, zdrowi mężczyźni, ale to, by Robert Anyszkiewicz zrobił wkrótce po wypadku swój pierwszy krok. 

 - Dystans był niezbyt wymagający, pogoda sprzyjająca, więc maszerowało nam się świetnie – mówi inicjator marszu „Pomóż Robertowi zrobić pierwszy krok” Rafał Suszek z Parchatki. – Naszym celem było zwrócenie uwagi na problem Roberta Anyszkiewicza, który w tym momencie przechodzi skomplikowane zabiegi przeszczepu komórek macierzystych. Jest po pierwszym zabiegu, udanym. Świetnie to zniósł. Teraz czekają go kolejne zabiegi. W sumie ma być ich pięć. Koszt około 70 tysięcy złotych. Z uwagi na również kosztowną rehabilitację chcieliśmy przejść tę trasę, by zachęcić ludzi do przekazywania 1 % na rzecz Roberta, ale również wesprzeć moralnie Roberta, którego czeka ciężka i długa rehabilitacja, wiele ćwiczeń, więc taką pozytywną energię chcieliśmy mu przekazać.

Marsz na profilu społecznościowym wydarzenia poparło ponad sto osób, na starcie pojawiło się jednak tylko… trzech muszkieterów, jak mówią żartem o sobie. W wozie technicznym towarzyszył piechurom prezes Stowarzyszenia „Teraz” Sławomir Kamiński, były starosta puławski.

- Chcemy propagować ideę pomocy ludziom, którzy mają szansę na wyleczenie – mówi Sławomir Kamiński. – Często nie chodzi o jakieś wielkie pieniądze w skali społecznej, chociaż nierzadko przekraczają możliwości finansowe rodziny. Gdyby każdy z nas wyłożył złotówkę, to nie odczułby specjalnego ubytku pieniądza. A dla osoby chorej jest to zmiana… całego świata. Dla człowieka, który nie chodzi, jest szansa, i to poważna, że będzie chodził i jest to walka z czasem – im szybciej to zrobimy, tym lepiej. Ja uważam, że w takich przypadkach, gdy nie ma instytucji, które pomagają, to muszą się angażować ludzie, którzy będą to nagłaśniać. To dobrze, ze znalazło się trzech muszkieterów, którzy poświęcili swoją sobotę. Mam nadzieję, że to nie ostatnia, bo na pewno nie pierwsza, akcja tego typu. Chciałbym, żeby Robert zrobił pierwszy krok.


W kuracji Roberta Anyszkiewicza, który w wypadku uszkodził rdzeń kręgowy i jest sparaliżowany ważną rolę odgrywają komórki macierzyste. Robert ma już dawcę, którego genotyp daje mu szansę na udany przeszczep. Wielu ludzi takiego szczęścia nie ma. Warto zostać dawcą komórek macierzystych, które pomagają nie tylko w leczeniu białaczki, ale także przy paraliżu.

- Komórki macierzyste mają coraz szersze zastosowanie, na przykład do odbudowy takich tkanek jak tkanka nerwowa mówi uczestnik marszu lekarz Piotr Dytkowski. – Komórki macierzyste mają zdolność dzielenia się i specjalizowania się do danej funkcji. One są podstawowymi komórkami, z których powstają różne tkanki. To jest przyszłość medycyny. Sam Robert korzysta z eksperymentalnej metody. Komórki macierzyste, krążąc w płynie rdzeniowym, mają wnikać w miejsca uszkodzone i stymulować je do działania. Mamy nadzieję, że to w pewien sposób usprawni proces leczenia Roberta.

Jak pomóc Robertowi:

Przekaż swój 1% podatku – rubryce J (pole numer 137) wpisz następujący numer KRS: 0000186434 (w polu numer 138) wnioskowaną kwotę. W rubryce K (pole numer 139 należy wpisać: 85/A Robert Anyszkiewicz).

Można wpłacać też pieniądze na konto Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym „SŁONECZKO” – numer rachunku 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010, z dopiskiem Robert Anyszkiewicz Subkonto 85/A.

 

Skomentuj


Dodane komentarze (5)

  • Marcin
    Może aukcja na siepomaga?

    [wymoderowano]
  • art
    A ja się pytam jaki efekt finansowy dla Roberta z tej akcji. Ile kasy przekazali panowie, którzy pozują na zdjęciu. Konkretnie proszę. Lans na czyimś nieszczęściu jest czymś strasznie słabym. Dlatego pytam raz jeszcze: ile panowie przekazali chłopakowi pieniędzy i ile uzbierali na trasie? Bo z tego co wiem, na koncie Roberta jest bardzo mało pieniędzy
    • puławiak
      @art. masz pole do popisu. Zatrzymanemu w dniu wczorajszym dziennikarzowi, wydawcy lokalnej gazety - Marcinowi M, który prowadził auto bez uprawnień po tym jak zostało mu zabrane prawo jazdy za jazdę po pijoku grozi wysoka kara grzywny. Możesz już organizować zbiórkę, a o pana Roberta się nie martw.
  • abc
    Z tym marszem to nie było tak jak się pisze ale cel szczytny-Popieram.
  • Żenada
    Przykro czytać o akcji charytatywnej, którą co widać na zdjeciu niektorzy wykorzystuja do pokazania swoich twarzy i podkreślenia funkcji. Za komuny pierwszy sekretarz latał z łopatą. Nie dawno to samo robił były wiceburmistrz. Ale to czyny społeczne i takie pokazowki moga smieszyć. Natomiast pomagać potrzebujacemu i pokazywac jak to sie pomaga to zasługuje na pogarde. Tak myslę
    • antyfan
      żenada vel Anna Filipowska. Dziennikarka......nie może znieść
      wpadki z Suszkiem.Kompromitacja na całą Polskę.Nie wstyd pani?
    • Jacek
      Faktycznie żenada, jeśli redaktor celebryta prowadzący akcje charytatywne jest nie tylko "śnieżnym pługiem" ale bandytą prowadzący auto po pijoku...
  • puławiak
    Małe sprostowanie - akcję "Pomóż Robertowi zrobić pierwszy krok" poparło na fb ponad 1,4 tys. internautów, zaś udział w marszu zgłosiło ponad 100...

Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne

Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
Przyszłości nie przepowiadamy, ale możemy pomóc Ci zorganizować niezapomniany wyjazd Andrzejkowy. Sprawdź naszą ofertę noclegową przygotowaną specjalnie na Andrzejki 2024.
Pokaż stopkę