Remontują się kościoły w Kazimierzu, ale także i inne świątynie Powiśla Lubelskiego realizujące wspólny projekt „Kazimierz Dolny oraz wybrane zespoły zabytkowe Powiśla Lubelskiego - renowacja i ochrona dziedzictwa”. W 2013 r. można będzie podziwiać odnowione zabytki sakralne Baranowa, Klementowic, Wąwolnicy, Józefowa nad Wisłą, Piotrawina, Polanówki, Kazimierza Dolnego oraz Gołębia.
Wiele z parafii, w których obecnie remontowane są zabytki sakralne, ma średniowieczne początki. Jednak kościołów z takim rodowodem na Lubelszczyźnie nie zachowało się wiele. Jedyny wśród zabytków Powiśla – kościół pw. Św. Stanisława w Piotrawinie pochodzi z 1440 r. ufundowany przez biskupa krakowskiego Zbigniewa Oleśnickiego. Fakt ten świadczy o ożywionym w tym czasie kulcie świętego Stanisława, z którym wiąże się legenda o tym, jak to biskup Stanisław, który piotrawińskie dobra posiadł w drodze ustnej umowy z rycerzem Piotrem Strzemieńczykiem (XI w.), powołał na świadka zmarłego męża, by ten zaświadczył w procesie, jaki wytoczyła mu rodzina Strzemieńczyka, kwestionująca akt sprzedaży. Na pamiątkę tego wydarzenia również w 1440 r. biskup polecił na grobie Piotra zbudować kaplicę.
Od tamtej pory – jak podaje jeden z miłośników Piotrawina – w kościele nie przeprowadzono generalnego remontu. Tak więc obecny, który wyceniono na 3 mln zł – z czego 2,4 mln pochodzi ze środków unijnych – będzie pierwszym od XV w. Prace budowlano – remontowe i konserwatorskie rozpoczęły się, podobnie jak w kazimierskiej Farze, w listopadzie. W ich wyniku dnowiona zostanie elewacja kościoła wykonana z cegły o układzie polskim z użyciem zendrówki. Wzmocnią ją i zabezpieczą przed wilgocią specjalne środki hydrofobizujące, chociaż oryginalne fugi gotyckie zrywające krople, tzw. „kapinoski” sprawiające, że woda nie płynie po ścianach, zachowały cegłę kościoła w niezłym stanie. Czego nie zniszczył ząb czasu, zniszczył człowiek – do tej pory na ścianach świątyni widoczne są ślady ostrzału artyleryjskiego, gdy Piotrawin w czasie II wojny światowej znalazł się na linii frontu.
Położone zostaną również nowe tynki. Odnowiona zostanie posadzka kościoła. Nie znaczy to, że znikną – wyklęczane tysiącami pielgrzymich kolan – stare posadzki. Wymienione zostaną tylko pęknięte płyty.
Zabiegom konserwatorskim poddane zostaną również zabytki ruchome, za wyjątkiem odnowionego niedawno ołtarza głównego. Po renowacji zostaną one wyeksponowane na ścianach świątyni. Wśród nich w szklanej szkatule znajdzie swe miejsce XVII wieczna tkana złotogłowiem kapa liturgiczna – cenny przykład renesansowych warsztatów tkackich, zabytek porównywalny z XVI wiecznym ornatem Kmity z Katedry Wawelskiej – najwspanialszym ornatem w zbiorach polskich. Na potrzeby działającego przy parafii w Piotrawinie muzeum zostanie przystosowana zakrystia, użytkowany dotąd dom muzealny nie zostanie odnowiony z braku środków. W świątyni pojawią się również nowe organy – stare nie działają od wielu lat. Nad bezpieczeństwem eksponatów i samego kościoła czuwać będzie odpowiedni system antywłamaniowy.
Odnowione zostanie również otoczenie budynku – alejki wokół i ogrodzenie. Zakończenie prac – podobnie jak w przypadku pozostałych obiektów projektu – przewidziano na 2013 r.
Skomentuj
Dodane komentarze (12)
-
Z tego co jest mi wiadomo, to wiele ciekawych eksponatów z kościoła w Piotrawinie zostało wypożyczonych do muzeów min.: na Wawel, m. Czartorychskich w Puławach i do m. złotnictwa w Kazimierzu D.
Obecna inwestycja zakłada stworzenie warunków do ekspozycji bezcennych zabytków. Piotrawiński ks.Proboszcz zapewnia, że wszystkie najciekawsze przedmioty będą dostępne dla zwiedzających. Wspomniana wyżej włoska płaskorzeźba alabastrowa to "Sąd Salomona" pochodzi z początku XVI w.
Pozostaje cierpliwie czekać... -
Właśnie o budżecie,inwestycjach można przeczytać na blogu J.Kowalskiego.
-
Aha, zapomniałem dodać, że nareszcie zajęli sie wikarówką. Została ogrodzona. Widać, że trwają przygotowania do remontu. Co tam będzie? Kiedy otwarcie? Czyli jednak jakiś pozytyw jest w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą. Pan Burmistrz się ruszył główką.
-
A czemu w Kazimierzu zabytkowa zabudowa się wali? Wygląda tak, jakby wszystko się rozsypywało. Mury nawet lecą. Od góry, z tyłu i z boku rudery, grożą zawaleniem, a na dole lokale użytkowe niby nic działają sobie odpacykowane z frontu do pierwszego piętra. Jakaś rabunkowa gospodarka. Czy to kazimierski patent? Na jak długo?
-
Ostatnimi laty największe przekręty na terenie Kazimierza Dol. robili konserwatorzy.Chcesz wiedzieć jakie skontaktuj się z radnym J. Kowalskim.
-
Kris ale z ciebie dowcipniś albo naiwniak
-
No i całe szczęście, że konserwatora już oszukać nie można...
-
Ale teraz nic nie może być po cichu jeśli korzystają z dotacji unijnych. Ważna jest wszystko nawet kropka nad "i" i kreska "-"
-
I jakieś parę lat temu również tyle,że po cichu...
-
Kris jesteś niedoinformowany , te schody 300 letnie wymieniono juz po wojnie .Pudło !
-
Czy będzie tak jak ze schodami do kościoła Zwiastowania w Kazimierzu? Stare, zabytkowe progi wymienią na nowe, świeżo z lasu ciosane?...
-
Do Piotrawina jeździłem już latach 70-ch i wtedy na dziedzińcu przed plebanią rosła tam jeszcze potężna, kilkusetletnia lipa, której zwisające konary wrastały w ziemię... Widziałem też w kościele piękną, renesansową płaskorzeźbę z białego marmuru (o wymiarach około 45 cm x 45 cm). Prawdopodobnie roboty florenckiej. Płaskorzeźba ta zniknęła jeszcze 8 lat temu, kiedy ponownie byłem w Piotrawinie... Czy ktoś pamięta tę płaskorzeźbę (prawdopodobnie z XV-go wieku(?) i bardzo cenną perełkę renesansu). Oczywiście lipy też już nie ma...
Obecna inwestycja zakłada stworzenie warunków do ekspozycji bezcennych zabytków. Piotrawiński ks.Proboszcz zapewnia, że wszystkie najciekawsze przedmioty będą dostępne dla zwiedzających. Wspomniana wyżej włoska płaskorzeźba alabastrowa to "Sąd Salomona" pochodzi z początku XVI w.
Pozostaje cierpliwie czekać...