Proponujemy wycieczkę do pobliskiej Bochotnicy, gdzie z Wisłą łączy się przepływająca tędy rzeka Bystra. Kiedyś od wartkiego nurtu (bochotać: wartko płynąć) zwana była Bochotnicą – i to od niej nazwę przejęła osada, w której Bolesław Prus umieścił akcję swojej noweli „Antek".
Pojedźmy tam nadwiślańskim bulwarem, choć to może nie najlepsze miejsce do jazdy – do wysokości stacji paliw lepiej rower prowadzić. Później bulwar pustoszeje, możemy więc wsiąść na rower i spokojnie podziwiać panoramę Wisły. Przed nami widać w oddali kamieniołom w Nasiłowie. Po prawo mijamy XVI wieczne spichlerze. Wkrótce bulwar się kończy i musimy dalej jechać ulicą. Trzeba uważać, bo ruch tu duży, a na jezdni nie ma wyznaczonego pasma dla rowerów. Jak tylko nadarzy się okazja, zjeżdżamy na polną drogę. Zjazd jest za sklepem mieszczącym się w budynku na zakręcie drogi zanim dojedziemy do centrum Bochotnicy. Skręcamy w lewo pomiędzy zabudowaniami. Polna droga wyprowadzi nas na łęgi nadwiślańskie. Aż chce się powiedzieć za Mickiewiczem: wpłynąłem na suchego przestwór oceanu… Dojeżdżamy do drogi prowadzącej do promu i skręcamy w kierunku Wisły. Tuż przed rzeką skręcamy w lewo. Stad już niedaleko do ujścia Bystrej. Za chwilę można rozłożyć koc i przygotować piknik. (AS) ZOBACZ...
+ czytaj pełny opis
Proponujemy wycieczkę do pobliskiej Bochotnicy, gdzie z Wisłą łączy się przepływająca tędy rzeka Bystra. Kiedyś od wartkiego nurtu (bochotać: wartko płynąć) zwana była Bochotnicą – i to od niej nazwę przejęła osada, w której Bolesław Prus umieścił akcję swojej noweli „Antek".
Pojedźmy tam nadwiślańskim bulwarem, choć to może nie najlepsze miejsce do jazdy – do wysokości stacji paliw lepiej rower prowadzić. Później bulwar pustoszeje, możemy więc wsiąść na rower i spokojnie podziwiać panoramę Wisły. Przed nami widać w oddali kamieniołom w Nasiłowie. Po prawo mijamy XVI wieczne spichlerze. Wkrótce bulwar się kończy i musimy dalej jechać ulicą. Trzeba uważać, bo ruch tu duży, a na jezdni nie ma wyznaczonego pasma dla rowerów. Jak tylko nadarzy się okazja, zjeżdżamy na polną drogę. Zjazd jest za sklepem mieszczącym się w budynku na zakręcie drogi zanim dojedziemy do centrum Bochotnicy. Skręcamy w lewo pomiędzy zabudowaniami. Polna droga wyprowadzi nas na łęgi nadwiślańskie. Aż chce się powiedzieć za Mickiewiczem: wpłynąłem na suchego przestwór oceanu… Dojeżdżamy do drogi prowadzącej do promu i skręcamy w kierunku Wisły. Tuż przed rzeką skręcamy w lewo. Stad już niedaleko do ujścia Bystrej. Za chwilę można rozłożyć koc i przygotować piknik. (AS)
ZOBACZ MAPĘ
- zwiń