Mięćmierz to niewielka osada położona około 3 km od centrum Kazimierza. Czas w tej starej flisackiej osadzie jakby zatrzymał się w miejscu - wiekowe chałupy, drewniana studnia stojąca w samym sercu osady oraz piaszczyste drogi rozchodzące w cztery strony świata tworzą niezapomniany klimat Mięćmierza. Klimat ciszy i spokoju, którego nie zaznasz w zatłoczonym Kazimierzu.Turysto, jeśli jeszcze tam nie byłeś, najwyższa pora wybrać się tam.
Trasa: Rynek – ul. Nadrzeczna – Czerniawy – ul. Słoneczna – Mięćmierz ZOBACZ MAPĘ Z kazimierskiego rynku udajemy się w kierunku południowo-zachodnim do ulicy Nadrzecznej. Skręcamy w lewo w kierunku Opola Lubelskiego. Jadąc cały czas asfaltową drogą, dojeżdżamy do skrzyżowania, przy którym stoi ośrodek Arkadia i skręcamy w prawo. Teraz droga wchodzi w wąwóz i ciągnie się po jego dnie przez kilkaset metrów. Ta część Kazimierza to Czerniawy. Po lewej stronie mijamy cmentarz żydowski. Kirkut w tym miejscu powstał w 1851 roku. Grunt pod cmentarz został podarowany kazimierskiemu kahałowi przez niejakiego Motka Herzberga. W czasie II wojny światowej nekropolia została niemal doszczelnia zdewastowana na rozkaz Niemców. W latach osiemdziesiątych z inicjatywy Towarzystwa Opieki nad Zabytkami w Kazimierzu, Muzeum Nadwiślańskiego i Urzędu Konserwatora Zabytków udało się zebrać dziesiątki potłuczonych płyt nagrobnych. Odzyskane nagrobki posłużyły do wzniesienia jednego z...
+ czytaj pełny opis
Mięćmierz to niewielka osada położona około 3 km od centrum Kazimierza. Czas w tej starej flisackiej osadzie jakby zatrzymał się w miejscu - wiekowe chałupy, drewniana studnia stojąca w samym sercu osady oraz piaszczyste drogi rozchodzące w cztery strony świata tworzą niezapomniany klimat Mięćmierza. Klimat ciszy i spokoju, którego nie zaznasz w zatłoczonym Kazimierzu.Turysto, jeśli jeszcze tam nie byłeś, najwyższa pora wybrać się tam.
Trasa: Rynek – ul. Nadrzeczna – Czerniawy – ul. Słoneczna – Mięćmierz
ZOBACZ MAPĘ
Z kazimierskiego rynku udajemy się w kierunku południowo-zachodnim do ulicy Nadrzecznej. Skręcamy w lewo w kierunku Opola Lubelskiego. Jadąc cały czas asfaltową drogą, dojeżdżamy do skrzyżowania, przy którym stoi ośrodek Arkadia i skręcamy w prawo. Teraz droga wchodzi w wąwóz i ciągnie się po jego dnie przez kilkaset metrów. Ta część Kazimierza to Czerniawy. Po lewej stronie mijamy cmentarz żydowski. Kirkut w tym miejscu powstał w 1851 roku. Grunt pod cmentarz został podarowany kazimierskiemu kahałowi przez niejakiego Motka Herzberga. W czasie II wojny światowej nekropolia została niemal doszczelnia zdewastowana na rozkaz Niemców. W latach osiemdziesiątych z inicjatywy Towarzystwa Opieki nad Zabytkami w Kazimierzu, Muzeum Nadwiślańskiego i Urzędu Konserwatora Zabytków udało się zebrać dziesiątki potłuczonych płyt nagrobnych. Odzyskane nagrobki posłużyły do wzniesienia jednego z najciekawszych polskich lapidariów, zaprojektowanego przez inż. Tadeusza Augustynka.
Jadąc dalej, dojeżdżamy do skrzyżowania i skręcamy w prawo w ulicę Słoneczną. Zaraz za zakrętem po prawej stronie znajduje Zajazd Piastowski, a po lewej stronie ciągną się domy oferujące dla turystów pokoje do wynajęcia. Jedziemy cały czas prosto. Wjeżdżamy na piaszczystą drogę prowadzącą do Męćmierza. Tuż przed lasem przy figurce odchodzi w prawo droga do promu łączącego Kazimierz z Janowcem. My jedziemy prosto przez las. Po kilkuset metrach dojeżdżamy do skrzyżowania, przy którym znajduje się ośrodek wypoczynkowy UMCS. Skręcając w prawo, dotrzemy do Albrechtówki, gdzie znajduje się punkt widokowy na dolinę Wisły. My, jadąc prosto kamienistą drogą w dół, dotrzemy do wsi Mięćmierz.
Mięćmierz - stara flisacka osada leży w suchej dolince. To tam zostało przeniesionych z różnych miejsc wiele chłopskich chałup, którym groziło unicestwienie. Stało się to za przyczyną nowych właścicieli posesji – artystów, inteligencji głównie z Warszawy i Lublina, którym obecnie stare domostwa służą za domy letniskowe. Podobną funkcję pełni również wiatrak-koźlak, stojący na stromej skarpie z pięknym widokiem na Wisłę, a przeniesiony z okolic Bałtowa. Warto udać się na brzeg rzeki tuż obok posesji i popatrzeć, jaki raj trafił się jego nowym właścicielom!
Najkrótsza droga z powrotem do Kazimierza ciągnie się wzdłuż Wisły i jej rozlewiska do kamieniołomów pośród drzew i krzewów. A stamtąd do centrum miasteczka prowadzi chodnik z kostki położony na wale rzecznym.
- zwiń