Dym wydobywający się z jednej z kamienic umiejscowionej przy kazimierskim Rynku, obok dwa rozbite samochody i głośny sygnał nadjeżdżającej straży pożarnej… Co wydarzyło się w nadwiślańskim Miasteczku?

Co jest magicznego w ogniu, że możemy się wpatrywać weń godzinami? Co jest magicznego w strażakach ochotnikach, że ich pokazy, podczas których walczą z tym żywiołem, przyciągają tłumy?  Pokaz sprawności działań strażackich kazimierskiej OSP już w najbliższą sobotę.

Leniwe czwartkowe popołudnie w Kazimierzu. Rynek raczej pustawy, jak zwykle o tej porze roku poza weekendem. Nikt się nie spodziewał, że w tym miejscu zawładniętym w zasadzie przez pieszych może dojść do groźnego wypadku drogowego. A jednak doszło.

Gaszenie pożaru kamienicy, ewakuacja mieszkańców, uwalnianie rannej osoby zakleszczonej w aucie. Wszystko to w centrum Miasteczka, na oczach wielu turystów. Kazimierscy strażacy po raz kolejny pokazali swoje umiejętności, przeprowadzając w niedzielne popołudnie widowiskowe pokazy.

W sobotnie popołudnie w kamienicy aptecznej przy kazimierskim Rynku wybuchł pożar. Czarny dym wydostawał się z okna na piętrze. Konieczna była interwencja straży pożarnej.

Długi weekend majowy już za nami. Jednym z jego wydarzeń były pokazy strażackie na rynku. U nas – w fotoreportażu nadesłanym do redakcji przez Maksa Skrzeczkowskiego.