Tradycyjne palmy wielkanocne ze zbóż, ziół, suszonych kwiatów i bukszpanu prezentowała w Brukseli Małgorzata Urban prezes Stowarzyszenia Twórców Ludowych i Rękodzieła Artystycznego w Kazimierzu. Konferencja sieciująca NetworX – Inspiring Rural Europe w Belgii miała więc kazimierski akcent.

Zima w odwrocie, pojawiają się pierwsze wiosenne kwiatki, powoli zbliżają się święta. Świąteczne przygotowania czas więc już zacząć. Najlepiej od palm na Palmową Niedzielę. I to wykonanych własnoręcznie.

Tradycyjna palma powinna być wykonana z kilku rodzajów krzewów i związana rzemykiem z końskiego bata. Jej symbolika jest ściśle związana z historią Męki Pańskiej. Kto dziś przyszedł na procesję z taką palmą?

Niedziela Palmowa bez palmy obyć się nie może. Kupujemy ją co roku zgodnie z najnowszymi trendami palmowej mody. A może tym razem wykonać ją samodzielnie, łącząc nowoczesność z tradycją? Jeszcze przez tydzień można zapisywać się na warsztaty układania palm wielkanocnych.

W Niedzielę Palmową kazimierski rynek, dotąd spowity zimową szatą, cały się zazielenił. To palmy – i te tradycyjne polskie, złożone z suszonych kwiatów, traw i ziół – oraz prawdziwe ogromne gałęzie egzotycznych drzew – zmagały się z zimową aurą, łącząc jednocześnie tradycję polską z biblijną. Za tydzień Wielkanoc. Też będzie w bieli?