Aktualności dla "betanki w kazimierzu"

Remont u betanek

Słynna kazimierska willa Łopuszanka na ul. Puławskiej przechodzi remont. Prace planowane są na najbliższe trzy – cztery lata.

Willa, o której opowiemy w ten weekend, stoi przy ulicy Puławskiej zwrócona frontem ku Wiśle. Na fotografii z 1930 r. prowadzą do niej piękne wachlarzowe schody. Co robi dom znany z praktyk okultystycznych za klasztornym murem?

Tym razem o kazimierskich zbuntowanych siostrach po raz kolejny wypowiedzą się artyści. 9 kwietnia na deskach Teatru im. Juliusza Osterwy odbędzie się prapremiera sztuki „Zamknęły się oczy ziemi” napisanej specjalnie dla lubelskiego teatru przez Pawła Huelle.

Chociaż mówił, że jest niewinny, ks. Roman K – przywódca zbuntowanych betanek z Kazimierza od wyroku sądu się nie odwołał. To chyba znaczy, że sprawa buntu w kazimierskim klasztorze definitywnie dobiegła końca.

Bramy klasztoru betanek przy ulicy Puławskiej przez całą niedzielę stały otworem. 19 lipca na placu klasztornym trwał pierwszy piknik betański w Kazimierzu.

Eleni, Jacek Kierok, zespoły ludowe i dziecięce wystąpią 19 lipca podczas Spotkania w Betanii. Kazimierskie siostry betanki z ulicy Puławskiej zapraszają na dzień otwarty.

 

Zmarła Jadwiga Ligocka - liderka i była przełożona ekskomunikowanych sióstr zakonnych z Kazimierza Dolnego. Tym samym lubelska prokuratura umorzyła śledztwo z powodu śmierci podejrzanej.

W domu, w którym przez ponad dwa lata mieszkały w Kazimierzu zbuntowane zakonnice, wbrew zakazowi abp Życińskiego kapłani odprawiali msze święte.
72 policjantki, które brały udział w eksmisji b. betanek z klasztoru w Kazimierzu Dolnym, nagrodzili w czwartek szef MSWiA Władysław Stasiak i komendant główny policji Tadeusz Budzik.
Byłe betanki, cudzoziemki wyjechały z Polski. Tymczasem w czwartek zarzuty naruszenia miru domowego ma usłyszeć była przełożona generalna zgromadzenia
- U nich jest wszystko w porządku. Chcą być razem i dalej służyć Kościołowi - mówiła wczoraj pod bramą klasztoru w Kazimierzu Dolnym matka byłej zakonnicy eksmitowanej stamtąd w środę

Akcja: eksmisja

W Kazimierzu Dolnym przy budynku, w którym znajdowały się byłe betanki od wczesnych godzin porannych stali dziennikarze, rodziny byłych sióstr oraz całe mnóstwo ludzi ciekawych rozwoju wypadków. Mimo słabej widoczności spowodowanej gęstą mgłą, cały czas szły w eter wiadomości z Kazimierza.

Jutro eksmisja betanek

Parking przed klasztorem betanek w Kazimierzu powoli zaczyna zamieniać się w dziennikarskie miasteczko. Przedstawiciele mediów zajmują miejsca w związku z zaplanowaną na środę 10 października br. eksmisją kazimierskich betanek.

Betanki w teatrze

Pod koniec września br. podczas Festiwalu Małych Teatrów "Słodkobłękity" w Zgierzu – odbyła się premiera spektaklu „Betanki” opartego o prasowe doniesienia na temat sytuacji w kazimierskim klasztorze betanek. Spektakl autorski w dziewięciu scenach z dwoma zakończeniami w reżyserii Przemka Wiśniewskiego przygotował Teatr Kreatury z Gorzowa Wielkopolskiego.
Siostry przelały na jego konto ponad 50 tys. zł. Tyle będzie kosztowała eksmisja zbuntowanych zakonnic z domu formacyjnego w Kazimierzu Dolnym.
Komornik z Puław odesłał do Zgromadzenia Sióstr Rodziny Betańskiej wniosek o eksmisję zbuntowanych zakonnic z domu w Kazimierzu Dolnym. Powodem jest niezapłacenie komornikowi opłaty egzekucyjnej.
Od wczoraj puławscy policjanci i prokuratorzy badają, czy byłe zakonnice są namawiane do odebrania sobie życia. To efekt niepokojącego listu, który miał dotrzeć do rodziny jednej z eksbetanek.
Zbuntowane zakonnice z Kazimierza Dolnego szykują się do odparcia szturmu komornika. Betanki zabarykadowały bramy, rozsypały szkło, pozabijały deskami drzwi i okna, wynajęły osiłków do ochrony. Zamierzają bronić się przed eksmisją w klasztorze zamienionym w twierdzę - pisze "Dziennik".
Puławski Sąd Rejonowy rozpatrzył wczoraj kolejne wnioski o eksmisję kazimierskich zakonnic z Kazimierza Dolnego i podobnie jak poprzednio orzekł konieczność opuszczenia przez nie klasztoru.
Wczoraj Sąd Rejonowy w Puławach podczas pierwszej z trzech rozpraw przeciwko byłym betankom podjął decyzję o usunięciu ich z klasztoru w Kazimierzu Dolnym. Uznano, że kobiety przebywają na posesji bezprawnie.
Pokaż stopkę