W Kazimierzu huragan Ksawery nie przeszkadza nawet w nocnych spacerach z aparatem. Lekki oddech zimy nadaje Miasteczku zjawiskowy charakter. Fotoreportaż Maksa Skrzeczkowskiego.
Skomentuj
Dodane komentarze (2)
-
A ja odnośnie zdjęcia nr 1. Jeśli przejścia nie ma, to dlaczego grozi wypadkiem? Jak może grozić ktoś, kogo nie ma? :)
-
Maks. Po raz kolejny takimi zdjęciami pokazałeś , że kochasz Kazimierz. To taki eteryczny i klimatyczny oddech po czytaniu wieści na portalu. Kazimierz jest wyjątkowy i ma szczęście, że mieszkają w nim tak wyjątkowi ARTYŚCI jak TY. Dzięki!