Czy uczestnikom listopadowego pleneru zorganizowanego w ramach Kazimierskiej Akademii Fotografii udało się odnaleźć i uchwycić egzotykę Kazimierza? Odpowiedź kryje się w ich zdjęciach.
Skomentuj
Dodane komentarze (21)
-
Irmina. Zdecie slabe.
-
chiba ze tak, sa sparwy na portalach, o ktorych sie nawet nie snilo...
-
To wszystko jest głęboko przemyślane i z góry zaplanowane. Z boku też. Zwłaszcza z jednego trochę bardziej :)
-
nie pomyliliscie artykulu z komentarzami? o A. Kushch jest gdzie indziej
-
Fakt- były. Pamiętam, ale nie zwróciłem wtedy na nie szczególnej uwagi. Takie tłumy były, takie upały...
-
To były takie znaki/postacie z ulotkami do Jej wystawy, porozstawiane po Kazimierzu https://www.facebook.com/media/set/?set=a.631214223565872.1073741831.505755422778420&type=3
-
??? Mika- przetłumacz.
-
kierunkowskazy do wystawy
malarstwa Anny Kushch Point Of View podczas festiwalu filmowego -
dziekuje foto wypatrzylem, ja tam na bielinka mam inny sposob, nosze w kieszeni cwierc glowki kapusty i jak sie pojawia to mu lisc rzucam i sie z sprawdza, zawsze woli sie kapusto zajmowac, rozputnik jeden
-
Na bielinki mam taką siatkę na patyku. Łapie się bielinka, maluje na czerwono i wypuszcza. A wtedy już mu swoi taki wpier.... spuszczą, że mu się na długo latania odechciewa :)
W tutejszym dziale "foto" pojawia się trochę różnych zdjęć ,może coś Pan wypatrzy? Może to:
http://www.kazimierzdolny.org/foto/displayimage.php?album=lastup&cat=0&pos=36
-
Absolutnie nie, egzotyke zostawmy w krajach morz poludniowych i tam udamy sie na wycieczke 35 maja (jesli cos to siostrze pana Cycko mowi) prosilbym o jakies wdzieczne ujecie swojszczyzny, w ktorym jest nastroj, nostalgia, zreszta pan Cycko sam wie lepiej. Pozdrawiam siostre, zdrowka zycze i zapytuje czy uwaza siostra na rozpustnika bielinka kapustnika, ponoc jeszcze grasuje...
-
To ma być praca w temacie "Egzotyczny Kazimierz"?
-
Dobra, bierzemy pana Cycko w niewole na jakis czas i w ramach odrobki poprosimy o jakas prace, nie bede zamordysta i mozna umiescic na portalu, niekoniecznie priv emilem.
-
Poddaję się. Poczułem się osaczony, wstrząśnięty i niezmieszany. Niech będzie 1. :)
-
nie rob pan jaj panie CyCko, 1 jest dobra ma dobre proporcje, temat i kompozycje, nie jest symetryczne, a przelamanie osi jest takie, ze wszystkie punkty mocne sa rowne, mimo statyki jest tam jakas opowiesc, dobrze swiadczy o oku fotografujacego ktory umial w banale dwoch krzesel dostrzec i przekazac o wiele wiecej niz widok na 2 krzesla, to jest praca wystawowa.
-
Którym? (14?) :)
-
pan panie Cycko masz przeblyski geniuszu ja tylko zwykly reportazysta i to byly, mowiac 2 dobre mam na mysli nadajace sie do publikacji reszta to pamiatki powiedzmy rodzinne i slabe, onegdaj pstrykalem juz profesjonalna cyfrowka (chodzi o obiektywy nie jeno pixele) wazna niby impreze, cyfrowka czlek sie nie obawia i strzela ile wlezie na mase by zlapac momenty i niestety polowa strzalow do wyrzucenia. Co do zdjec statycznych , kompozycyjnych nigdym specjalnie oka nie mial z tym kiesko, ostatnio oblecialem stare male angielskie miasteczko i na 100 ujec kilka udanych, pozostale rodzinna pamiatka z wycieczki, trzeba jednak umiec spojrzec krytycznie na to co sie robi, nic nie mowilem o 45 powyzej bo chyba obaj wiemy gdzie ich miejsce poza jednym....
-
A wiesz Pan, że mi na moim pierwszym filmie (Smiena otrzymana na pierwszą komunię) wyszło wszystkie 36?! Potem, gdy zacząłem kombinować, było już tylko gorzej. :)
-
niedoskonalosc jest dominanta i nie tylko techniczna, kompozycja w fotografii jest jeszcze wazniejsza, po to mamy photoshopa czy inne by zlapana chwile udoskonalic - tak mi sie wydaje. Dziekujac za wyjasnienie dodam, ze nijak mimo wszystko egzotyki dopatrzec sie nie moge nawet pani urody azjatyckiej stala sie dawno temu swojskim elementem krajobrazu bazarowego. Nie ma pan co zalowac nieobecnosci panie Cycko, wydaje mi sie, raczej moglby pan jakies zajecia poprowadzic; ze swoich doswiadczen z czasow kliszy wiem ze na film 36 klatek wychodzilo mi jedno dobre zdjecie, co jak pozniej wyczytalem nie wiele sie rozni od statystyki mistrzow, ktorzy sie przyznawali do dwoch. Dziekuje.
-
Pokazuję i objaśniam: egzotyka Kazimierza polega na tym, co widać na zdjęciach nr: 43, 45, 26, 10, 11, 14, 22. Przynajmniej dla mnie. Poza tymi, które wymieniłem podoba mi się jeszcze wiele, ale niestety większość- moim zdaniem- nie do końca mieście się w temacie. Bo temat niełatwy. O niedoskonałościach technicznych nie wspominam, bo po to są warsztaty, żeby niedoskonałości doskonalić. Żałuję, że sam nie byłem...