Rudolf Buchalik, architekt, artysta plastyk. Urodzony w 1942 roku w Siemianowicach Śląskich. Od lat siedemdziesiątych związany z okolicami Kazimierza, gdzie zrealizowano około 60 obiektów mieszkalnych i użytkowych według jego projektów. Jego dom w Mięćmierzu był zawsze otwartym, pełnym życia miejscem integracji rdzennych mieszkańców i przybyszów z całej Polski, a nawet świata.
Dla wielu z nas był sąsiadem – wodzirejem, jego pracownia pełniła rolę lokalnego centrum kultury, a On sam cieszył się ogólną sympatią i podziwem. Okres od połowy lat 70-tych do połowy lat 90-tych to najgorętszy czas rozwoju życia artystycznego i towarzyskiego w Miasteczku, to czas masowego osiedlania się tutaj prężnego środowiska twórców (różnych dziedzin sztuki, nie tylko malarzy), którzy swoje dotychczasowe częste pobyty w Kazimierzu w roli bywalców zamieniali na całoroczne własne siedziby plenerowe. To był czas wielu wspaniałych postaci nadających ton kazimierskiemu życiu artystycznemu. Rudolf należał do czołówki tego środowiska.
Najwyższym dowodem przyjaźni i zaufania, jakim się cieszył wśród lokalnej społeczności, bylo powierzenie mu przez mieszkańców funkcji sołtysa wsi Mięćmierz-Okale w latach 1991-93.
Jednym z najciekawszych dzieł życia Rudolfa pozostanie stworzenie galerii blisko 300 portretów mieszkańców i bywalców Kazimierza i Mięćmierza, którzy przewinęli się przez Jego pracownię na przestrzeni lat 1977-1996. Rysowane z niezwykłą lekkością stanowią doskonałą dokumentację życia środowiska artystycznego tamtych lat. Powstał w ten sposób niezwykły zapis.
Po kilku latach przed Rudolfem stanęła życiowa szansa, kiedy zaproszony został do realizacji niezwykłego projektu rekonstrukcji Kresowego Miasteczka na Szlaku Kultur w Biłgoraju.
Nikt tak jak On nie potrafiłby odtworzyć piękna kresowej drewnianej architektury, Rudolf ostatnie lata życia spędził w Biłgoraju, pracując nad największym i najważniejszym dziełem życia.
Miasteczko na Szlaku Kultur powstało i będzie główną atrakcją turystyczną Biłgoraja i jedną z najciekawszych we Wschodniej Polsce.
A my, mieszkańcy Kazimierza i Mięćmierza, podziwiając dorobek zawodowy i artystyczny Rudolfa, wspominać Go będziemy jako duszę towarzystwa, dobrego sąsiada i wspaniałego człowieka, który współtworzył mit naszego Miasteczka jako kolonii artystycznej.
Tekst: Bartłomiej Pniewski