Jesteśmy otoczeni plastikiem, który w domowym gospodarstwie stanowi też pokaźny procent tego, co wyrzucamy. Tym bardziej warto wyodrębnić spośród plastikowych śmieci to, co może się przydać innym – na przykład plastikowe nakrętki. Jeżeli przyzwyczailiśmy się, by je segregować od reszty plastiku, możemy mieć czasem problem, gdzie je oddawać. Teraz możemy je wrzucać do żółtego pojemnika przed Urzędem Miasta na ulicy Senatorskiej.
Każda nakrętka to wsparcie finansowe dla rodziny w walce o zdrowie czteroletniego Antosia, który urodził się z bardzo rzadką ciężką wadą rozwojową mózgu – schizencefalią. Powoduje ona małogłowie, niedowidzenie, padaczkę i czterokończynowe mózgowe porażenie dziecięce. Fundusze pozyskane dzięki nakrętkom pomogą rodzinie Antosia zapewnić mu zajęcia fizykoterapeutyczne dla wzmocnienia mięśni, leki, by łagodzić napady padaczkowe, oraz indywidualne nauczanie, by pomóc mu radzić sobie z opóźnieniami rozwojowymi.
- Rodzina Antosia jest bardzo mocno związana z Kazimierzem, dlatego jako Urząd Miasta włączamy się w zbiórkę na rehabilitację i leczenie chłopca – czytamy na stronie Urzędu Miasta. - Okażmy solidarność i wesprzyjmy rodzinę małego Antosia.
Zbieramy nakrętki dla Antosia
Przed Urzędem Miasta stanął uskrzydlony motylami pojemnik. Tu można wrzucać plastikowe nakrętki dla Antosia. Dla chłopca to szansa na lepsze funkcjonowanie. Lepsze życie.