Winobranie bez świętego Urbana

Udostępnij ten artykuł

Deszczem zaczęło się II Kazimierskie Winobranie na Zamku podczas którego prezentowały się okoliczne winnice. Nawet święty Urban w nim nie uczestniczył. Ale degustujących nie brakowało.

Tegoroczne Kazimierskie Winobranie nie miało szczęścia do pogody. Impreza zaczęła się w deszczu. Nawet planowany po mszy w Klasztorze korowód winiarzy odbył się bez świętego Urbana – patrona właścicieli winnic, winnej latorośli, ogrodników, rolników i dobrych urodzajów. Na szczęście deszcz w końcu ustał i można było w spokoju oddać się degustacji win z 10 lokalnych winnic. Niektóre z nich miały wyczuwalne smaki liczi, czarnej jagody, płatków róży, mięty czy nawet orzechów.

Skąd takie aromaty w winie?

- Dodatkowe aromaty w winie pojawiają się w sposób naturalny i są zależne od odmiany winogron, od warunków uprawy, od stopnia dojrzałości, od procesu obróbki od procesu fermentacji i od roku – jeśli jest słoneczny – to będzie więcej owoców tropikalnych w aromatach, jeśli jest chłodny, jak ten, to będzie więcej aromatów kwiatowych, trawiastych – mówi Rafał Adamczyk z Winnicy Rzeczyca.

Ile czasu potrzeba, by takie aromaty złożone w winie uzyskać?

Leżakowanie w zasadzie dotyczy win czerwonych, a jeżeli chodzi o wina białe, to tylko niektóre z nich zmieniają profil i aromat smakowy w czasie leżakowania. Cuvée 6 z wyczuwalną nutą mięty jest jednym z naszych win, które układa się dłużej w trakcie leżakowania. Wiosną może być jeszcze rześkie, ale jesienią już te smaki bardziej harmonicznie grają i aromat się uwidacznia.

Wśród 10 wystawców, którzy prezentowali swoje wina na kazimierskim Zamku nie zabrakło win utytułowanych. Na janowieckim Świecie Wina 2017 nagrodzono m.in. wina z położonych niedaleko Kazimierza winnic: „Las Stocki” (Anthe 2016 (zweigelt), „Skarpa Dobrska” (Anemone 2016 (johanniter), „Wojszyn” (Repossia 2016 (riesling) oraz „Solaris”, której przyznano aż trzy nagrody za wina: Ambrozja 2016 (muscaris), Johanis 2016 (johanniter) i Rosé 2016 (zweigelt).

- U nas mamy szansę na produkcję bardzo dobrych win białych, ponieważ w naszym klimacie są chłodne wieczory i chłodne noce, a to sprzyja aromatyczności wina. Myślę, że wkrótce zaistniejemy jako marka polskich win białych na rynku światowym bardzo mocno – mówi Sylwia Herbsztajn z Winnicy Skarpa Dobrska. – Szczególnie dumni jesteśmy z naszego rieslinga – to jest nasze wino flagowe. Jest bardzo aromatyczne, bardzo lekkie, półwytrawne, wiec każdemu powinno smakować.

W rejonie Kazimierza funkcjonuje około 30 winnic zrzeszonych w Stowarzyszeniu Winiarzy Małopolskiego Przełomu Wisły, ale tylko około 10 z nich ma prawo sprzedaży swoich win.

- Działamy w trudnej działce, która dopiero się odbudowuje przypomnę, że w czasach, kiedy ten zamek miał dach, Kazimierz wyglądał troszeczkę inaczej – tutaj i wokoło na stokach Wisły było pełno winnic – mówił podczas ceremonii otwarcia prezes Stowarzyszenia Winiarzy Małopolskiego Przełomu Wisły Jerzy Zdrzałka. – Zamiarem naszym jest odbudowanie tej tradycji winiarskiej.

Podczas Kazimierskiego Winobrania wystawcy prezentowali przede wszystkim wina białe, głównie wytrawne i półwytrawne, ale także czerwone i różowe. Jaka jest specyfika win kazimierskich?

- Ta specyfika się dopiero tworzy – mówi Jerzy Zdrzałka – ale ja podejrzewam, że nasza specyfika będzie polegała przede wszystkim na produkcji win białych, bardziej mineralnych typu riesling, chardonay, cuvee. Na naszej glebie wapiennej mają one szansę być bardzo dobrymi winami.

Kazimierskie Winobranie odbywa się w zasadzie na zakończenie procesu dojrzewania winogron, tuż przed zbiorami. Święto Wina Janowcu jest w maju – jakby na początku prac w winnicy. Obie imprezy organizowane są przez Stowarzyszenie Winiarzy Małopolskiego Przełomu Wisły.

- Mamy zamiar kontynuować obie imprezy – mówi Jerzy Zdrzałka. – Myślimy też o innej wspólnej imprezie typu Dwa Brzegi Winiarskie. Byłoby to już w innej konwencji nie tylko jako jarmarku winnego, ale składałyby się na nią prezentacje, panele, szkolenia dla samych winiarzy oraz tych, którzy chcieliby posłuchać o winie, jak je serwować, do jakich potraw jakie wino pasuje.

 A do czego pasują kazimierskie wina?

- Co innego pije się na wiosnę, a co innego w okolicach Kazimierskiego Winobrania – mówi Jerzy Zdrzałka. – Teraz czas na wino mineralne, orzeźwiające, bardzo owocowe.

W planach Stowarzyszenia jest stworzenie szlaku winiarskiego w okolicy Kazimierza. Już teraz wiele winnic jak np. Winnica Rzeczyca przyjmuje chętnych na degustację swoich win.

- Mamy salkę degustacyjną na 18 osób w budynku z kamienia w miejscowym stylu, gdzie naszym gościom serwujemy nasze wina oraz deskę serów, deskę wędlin i opowiadamy o procesie produkcji – mówi Emil Mickiewicz z Winnicy Solaris.

 - Szlak winiarski jest w fazie powstawania. Chcemy to zrobić z organizatorem turystyki – mówi Jerzy Zdrzałka. – Mamy już salki degustacyjne. Można winnice obejrzeć, posłuchać informacji, można wino zdegustować, zakupić. Chcemy połączyć winnice w logiczny szlak i połączyć je z innymi ciekawymi atrakcjami.

Wina z lokalnych winnic serwowane są już teraz przez wiele kazimierskich restauracji. Prowadzone są także rozmowy na temat utworzenia w Miasteczku winiarni lokalnych win Małopolskiego Przełomu Wisły.

- Mam nadzieję, że powstaną w Kazimierzu punkty, gdzie można będzie tego wina spróbować nie tylko przy okazji imprez winiarskich na Zamku – mówił burmistrz Andrzej Pisula.

- Dobrze by było mieć takie miejsce, gdzie byłby stały dostęp do naszych win i gdzie byłaby szersza ich reprezentacja – mówi Jerzy Zdrzałka.

Kazimierskie Winobranie to jednak nie tylko degustacja kazimierskich win. To także spotkanie ze sztuką. Jarmarkowi winnemu towarzyszył koncert Trio Bogdana Tchórzewskiego, z którym gościnnie wystąpił na saksofonie burmistrz Andrzej Pisula.

Imprezie towarzyszyła także wystawa obrazów artystów z Kazimierskiej Konfraterni Sztuki oraz aukcja na rzecz odnowy tej części muru klasztornego, przy której odbywają się lokalne uroczystości patriotyczne.

Kolejne Winobranie za rok.

Data publikacji:

Autor:

Komentarze