Warsztaty o charakterze teatralnym, scenograficznym oraz psychologicznym, psychoedukacyjnym, profilaktycznym i arteterapeutyznym prowadzili przez dwa ostatnie miesiące Jan Wawrzyniec Tuźnik, Anna Pelc i Olga Lemieszek.
Cosobotnie spotkania na Klepisku pozwoliły dzieciom nie tylko zrozumieć problem uzależnienia od alkoholu, ale także – na bazie „Małego Księcia” Exupery’ego – od podstaw – poprzez scenariusz, scenografię, kostiumy – zbudować o tym spektakl.
- Uwielbiam „Małego Księcia” – mówi dyrektor Teatru Klepisko Jan Wawrzyniec Tuźnik. – Uważam, że to jeden z lepszych tekstów, który pozwala językiem sztuki rozmawiać z młodymi ludźmi o poważnych rzeczach: o miłości, o śmierci, o uzależnieniach.
Uzależnienia były tu tematem wiodącym, także podczas warsztatów psychologicznych.
- Problem alkoholowy i uzależnień w ogóle był bazą, ale rozmawialiśmy o wszelkich problemach, z którymi na swojej drodze spotyka się młody człowiek, ten konkretny, który dzisiaj zaprezentował się na scenie – mówi Olga Lemieszek. – W kontekście spektaklu zarysowała się tu mocno zwłaszcza samotność…
Wiosenne warsztaty klepiskowe pozwoliły młodym ludziom nie tylko sprawdzić się na scenie w roli aktorów. „Wielka przygoda z Małym Księciem” to była także okazja do spojrzenia na świat inaczej niż dotąd.
- Można teraz lepiej zauważyć człowieka… w alkoholiku – mówi uczestnicząca w warsztatach gimnazjalistka Laura Peirs– i można pomóc. Przyda się taka wiedza.
- Uczy szacunku dla człowieka – dodaje inna uczestniczka szóstoklasistka z Gminnego Zespołu Szkół w Kazimierzu Laura Stefańska. – Każdego trzeba szanować.
- Warsztaty nauczyły mnie, jak mówić „nie”, żeby kogoś nie urazić i samemu nie dać się namówić na papierosa czy narkotyki – uzupełnia Julka Stefanek, która także uczestniczyła w spektaklu.
I taka jest też puenta spektaklu.
- Proszę Państwa, tak naprawdęchodzi o to, aby nie wejść w błoto! - tymi słowami kończy się występ młodzieży na Klepisku.
„Wielka przygoda z Małym Księciem” to była także przygoda dla widzów. Profesjonalnie przygotowany występ dzieci wywołał na Klepisku burzę oklasków. Czy zobaczymy spektakl jeszcze raz?
O Klepiskowych planach na teatralne lato w Skowieszynku wkrótce.