Galeria Klimaty w Mięćmierzu w najbliższy weekend zaprasza w sobotę 3 września o godz. 17.00 na finisaż wystawy „Partytury przyrody” Janusza Kobylińskiego, zaś w niedzielę 4 września o godzinie 12.00 na wernisaż wystawy malarstwa Jana Dobkowskiego.
Fotografie Janusza Kobylińskiego – fotografa i edukatora, twórcy pierwszej w. Polsce Internetowej Szkoły Fotografii i współtwórcy „Księgi Twórców Polskiej Reklamy BIAŁO-CZERWONA” – wykonane zostały unikalną metodą, będącą bez precedensu w dziedzinie fotografii architektury i krajobrazu. Pozostają przy tym prawdziwymi fotografiami bez ingerencji programów komputerowych.
- „Partytury" Janusza Kobylińskiego, fotografowane konsekwentnie od lat stanowią najlepszy przykład na świeże odczytanie fotograficznego zapisu – pisał Marek Grygiel, kurator programu fotografii z Centrum Sztuki Współczesnej – Zamek Ujazdowski. – Wzbogacone o interwencję autora w sam proces kilkusekundowego naświetlania stają się wzbogaconą formą interpretacji nie tylko miejskiego krajobrazu. Te pozornie „nieświadome" zakłócenia akcentują również fragmenty struktur natury pozwalając nam odczuć w odmienny sposób to, co wydaje się być dobrze znane z autopsji czy z innych przekazów wizualnych. Autor proponuje rodzaj refleksji nie tylko nad wybranymi sfotografowanymi obrazami, ale i nad rolą, jaką fotografia pełni w przekazywaniu fragmentów otaczającej nas rzeczywistości.
Jan Dobkowski – ur. W 1942 r. Łomży to polski artysta zajmujący się malarstwem, rysunkiem, aranżacją przestrzenną. Laureat wielu nagród i wyróżnień, m.in. nagrody krytyki artystycznej im. C. K. Norwida (1978) i nagrody im. J. Cybisa za całokształt twórczości (1994). Na swoim koncie ma ponad sto dziewięćdziesiąt wystaw indywidualnych w Polsce i za granicą. Jego prace znajdują się m.in. w kolekcjach Muzeów Narodowych w Warszawie czy Krakowie i innych polskich muzeach, a także w wielu zagranicznych, jak S. Guggenheim Museum czy Everson Museum of Art w Nowym Jorku, w Santa Barbara Museum w Kalifornii, w Center of Modern Art w Oklahomie oraz w zbiorach prywatnych na całym świecie.
- W linearyzmie żyję. Wokół siebie widzę wielką sieć, w niej tkwię. To, co rzeczywiste – poprzez fakt, że złożone jest z linii – staje się abstrakcyjne. Linia jest najważniejsza. Linia to myśl – mówił podczas jednego ze swoich wernisaży Jan Dobkowski.
- Artysta traktuje swoje obrazy jak cykl wykładów, w których stara się wytłumaczyć istotę wszechświata za pomocą linii. Dzięki niej próbuje dotrzeć do sedna, źródła idei, która tym wszechświatem rządzi – pisała Katarzyna Kapłon.
- Dobkowski pokazał, że linia może przekroczyć swoją graficzność, stając się niezwykle sprawnym środkiem kreacji. W jego rękach czymś najważniejszym - linią życia – tak o obrazach artysty wypowiadał się Waldemar Baraniewski.
Osobiście Jan Dobkowski pojawi się w mięćmierskiej Galerii Klimaty także podczas podczas spotkania autorskiego 10 września.