Napływ turystów do Kazimierza przekłada się na coraz większą powierzchnię kawiarnianych ogródków. O tym, jak duże powinny być ogródki restauracyjne w rynku dyskutowali radni podczas Komisji Budżetu, Planowania i Zagospodarowania Przestrzennego, Gospodarki Nieruchomościami. W przedstawionym radnym nowym planie zagospodarowania przestrzennego Kazimierza wprowadzono zapis ograniczający powierzchnię tych ogródków do 560 m² na rynku i 300 m² na Małym Rynku. Nie wszystkim się to jednak podoba.
- Zapis podający maksymalną łączną powierzchnię ogródków kawiarnianych jest trochę kuriozalny – mówił na posiedzeniu komisji jeden z przedsiębiorców. – Otwarcie każdego nowego ogródka wiąże się bowiem automatycznie ze zmniejszeniem powierzchni już istniejących. A to się wiąże z kolei z całą infrastrukturą: zmniejszaniem podłóg itp. Rozumiem, że nie możemy zabudować całego rynku ogródkami, ale obecna powierzchnia jest i tak zbyt mała, jeśli weźmiemy pod uwagę potrzeby turystów. Może bardziej zasadne byłoby wyznaczenie granic, jak daleko miałyby te ogródki sięgać od budynku? Bo tak zrobimy spory problem…
Planista jednak założył, że zapis określający maksymalną powierzchnię ogródków – 10% całej powierzchni obu rynków – daje władzom samorządowym większą swobodę w kształtowaniu tych obiektów.
Pojawiały się też głosy, że ilość ogródków należałoby poważnie ograniczyć.
- Należy powstrzymać ekspansję ogródków, które rozrosły się co najmniej trzykrotnie – przekonywał radny Janusz Kowalski. – Na rynku należy eksponować zabytki, a nie ogródki.
- Zabytki w Kazimierzu powstały dzięki temu, że Kazimierz się rozwijał, że rozwijał się tu handel – przekonywali przedsiębiorcy.
A „handel” w ogródkach zdaje się kwitnąć, skoro kawiarenki pod chmurką pojawiają się już nie tylko w pierzei wschodniej, ale także w zachodniej, mimo, że przebiega tędy droga pożarowa. Nie mają jednak charakteru zabudowanego – stoliki stoją bezpośrednio na bruku i w każdej chwili są gotowe do usunięcia.
Ostateczną decyzję w sprawie ogródków kawiarnianych podejmie burmistrz po rozpatrzeniu uwag do planu i przestawi go radnym do zatwierdzenia.
W metrach kwadratowych czy bieżących?
Rynek. Centrum Kazimierza. Najbardziej rozpoznawalne jego miejsce. Być w Kazimierzu i nie być na rynku? Niemożliwe. Nic więc dziwnego, że to ważne miejsce także i dla kazimierskich przedsiębiorców.