Miniony weekend w Kazimierzu odbywał się pod znakiem Żołnierzy Wyklętych. W piątek wieczorem uliczkami Miasteczka przeszedł organizowany przez parafię Marsz pamięci Żołnierzy Niezłomnych.
Centralne uroczystości z udziałem kombatantów, z 96 – letnim ppłk. Marianem Pawełczakiem "Morwą" – podkomendnym Zapory – na czele, oraz w obecności przedstawicieli władz gminnych i wojewódzkich odbyły się w niedzielę w farze i przed pomnikiem upamiętniającym rozbicie przez oddział Zapory posterunku milicji obywatelskiej 19 maja 1945 r. w Kazimierzu Dolnym.
- Przez dziesiątki lat żołnierze podziemia antykomunistycznego było białą plamą w historii naszego kraju, białą plamą w oficjalnej historii Polski. Propaganda komunistyczna nazywała ich zdrajcami, faszystami lub bandytami. W ten sposób chciano za wszelką cenę wymazać pamięć o tych wspaniałych oddanych ojczyźnie bohaterach – mówił Remigiusz Jeżewski ze Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej – Koło w Kazimierzu Dolnym. – Zabiegi komunistyczne były jednak daremne, ponieważ pamięć o tych ludziach była cały czas żywa, szczególnie w środowiskach kombatanckich oraz w rodzinach o korzeniach patriotycznych i niepodległościowych. Święto, które obchodzimy, oddaje hołd tym wszystkim, którzy po II wojnie światowej nie złożyli broni i walczyli z nowym sowieckim okupantem o wolną i niepodległą Polskę.
Uroczystości zakończyło wspólne odśpiewanie z ppłk. Pawełczakiem Marszu Zaporczyków.
>> Szczegółowy przebieg uroczystości można prześledzić na Facebooku.
W Kazimierzu uczczono pamięć Wyklętych
Marzec od ośmiu lat rozpoczyna się wspomnieniem żołnierzy podziemia antykomunistycznego. 1 marca w roku 2011 ustanowiono oficjalnie Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych. W całym kraju odbywają się uroczystości upamiętniające, w Kazimierzu – od lat czci się szczególnie pamięć mjr. Hieronima Dekutowskiego ps. Zapora i jego podkomendnych zamordowanych przez władze komunistyczne.