Jak już informowaliśmy, w środę 26 października w Kazimierzu Dolnym miał miejsce wypadek na budowie. Przy ulicy Doły prowadzone były prace budowlane przy fundamencie w wykopie o głębokości około 3 metrów. W pewnym momencie osunęła się ziemia, przygniatając dwóch mężczyzn. Jeden z nich opuścił wykop o własnych siłach, drugi zaś został wyciągnięty przez kolegów. 24 – latek został przetransportowany do lubelskiego szpitala. Miały to być tylko rutynowe badania. Nic nie wskazywało na tak tragiczny finał tego zdarzenia.
- Mężczyzna skarżył się na bóle w klatce piersiowej, natomiast wieczorem dotarła do nas informacja, że zmarł w szpitalu – mówi kom. Marcin Koper, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Puławach. – Policjanci wraz prokuratorem wyjaśniają okoliczności wypadku przy pracach budowlanych. Tyle w tym momencie jestem w stanie przekazać.
Jak czytamy na stronie Komendy Wojewódzkiej Policji, na miejscu zdarzenia jeszcze tego samego dnia pojawili się policjanci, prokurator oraz pracownik Inspekcji Pracy, którzy wykonali oględziny miejsca, polecili wstrzymać prace budowlane oraz nakazali zabezpieczyć miejsce budowy.