Ucichły dźwięki poloneza Wojciecha Kilara z „Pana Tadeusza”. Przebrzmiały skoczne rytmy studniówkowych piosenek. Nawet grana na zakończenie balu „Matura” z repertuaru „Czerwonych gitar” jest już tylko wspomnieniem. Zakończyła się studniówka kazimierskich maturzystów.
Uczniowie Zespołu Szkół im. Jana Koszczyca Witkiewicza w Kazimierzu Dolnym – jedyni już po likwidacji LO w Gminnym Zespole Szkół kazimierscy maturzyści – bawili się w tym roku w „Gospodzie w dolinie”. Bal studniówkowy zorganizowały razem klasy maturalne Technikum Hotelarskiego i Logistycznego oraz trzecioklasiści – hotelarze, którzy do matury muszą jeszcze poczekać trochę więcej niż symboliczne sto dni. Były okolicznościowe przemówienia i kwiaty dla nauczycieli, były humorystyczne wystąpienia pokazujące szkołę i grono pedagogiczne w krzywym zwierciadle. Wiele wzruszeń wywołała przygotowana przez nauczycieli niespodzianka dla uczniów - utrzymana w konwencji komiksu prezentacja uczniowskich zdjęć. Było też światełko do nieba – klucz kolorowych lampionów na czarnym tle nocy. I oczywiście były tańce. Uczniowie ze swoimi nauczycielami bawili się do białego rana.
Teraz pozostaje już tylko odliczanie dni dzielących uczniów do matury i egzaminów zawodowych. Powodzenia!