Wielkiej polityki i zagadnień lokalnych dotyczyło spotkanie przedwyborcze posłanki Małgorzaty Sadurskiej z przedstawicielami społeczności kazimierskiej. Przyszło jednak niewiele osób.
Poruszano kwestie nowego programu partii Prawo i Sprawiedliwość, który ma być zaprezentowany 19 czerwca, kwestie rent i emerytur, sensowności budowy elektrowni wiatrowych na Lubelszczyźnie, katastrofy smoleńskiej, wierności posła wobec partii, z ramienia której wszedł do sejmu, a także kwestie dotyczące Kazimierza Dolnego. Podnoszono problem niekorzystnych zmian zachodzących w charakterze Miasteczka i w związku z tym postulowano między innymi wprowadzenie kadencyjności wojewódzkiego konserwatora zabytków i podejmowania decyzji przez ten organ komisyjnie, a nie jednoosobowo oraz konieczność śledzenia zmian wprowadzanych w nowym studium zagospodarowania przestrzennego miasta i gminy. Rozmawiano również na temat możliwości pozyskania środków na odbudowę Gminnego Zespołu Szkół.
- Czy PiS w swoim programie bierze pod uwagę miasta takie jak Kazimierz i czy planuje je w jakiś sposób wspierać?
- PiS bierze pod uwagę wszystkie regiony Polski – mówi poseł Małgorzata Sadurska. – Sprzeciwiamy się koncepcji Platformy, która mówi o lokomotywach rozwoju i promocji tylko miast o znaczeniu strategicznym, natomiast inne, nawet miasta wojewódzkie, spycha na tor boczny. Żeby Polska rozwijała się dobrze, żeby była szansa, by wszystkim ludziom tu się dobrze mieszkało, to każde miasteczko, każde miasto, każda gmina powinna mieć szansę na rozwój. To będzie również wpisane w naszym program – my nie zgadzamy się na koncepcję lokomotyw, my chcemy koncepcji zrównoważonego rozwoju dla każdej miejscowości. Szczegóły, tak jak powiedziałam podczas spotkania, będą przedstawione 19 czerwca, ale my mówimy to od samego początku.
- Mówiła Pani podczas potkania o potrzebie lobbowania w sprawie pozyskania funduszy na odbudowę szkoły w Kazimierzu. Czy to jest rzeczywiście konieczne?
- Ja w tej sprawie będę lobbowała – mówi poseł Małgorzata Sadurska. – Lobbowanie w tej sprawie jest konieczne, bo potrzeb w całej Polsce jest ogrom, a budżet jest w opłakanym stanie. Rolą posła z każdego regionu w takiej sprawie jak ta jest pukać do drzwi pani minister Hall, pukać do drzwi również pani minister rozwoju regionalnego – by można było na odbudowę tej szkoły pozyskać pieniądze unijne i prosić o wsparcie. Taka jest rola posłów, bo samorząd sam – może będzie miał takie szczęście i się przebije – ale moim zdaniem potrzebne tu będzie wsparcie parlamentarzystów, wsparcie różnych środowisk.
Na koniec spotkania jego uczestnicy przekazali na ręce posłanki Sadurkiej ustne zaproszenie dla prezesa Jarosława Kaczyńskiego do odwiedzenia Kazimierza. Pani poseł wyraziła również zainteresowanie zaplanowanym na czwartek 16 czerwca spotkaniem powołującym Społeczny Komitet Odbudowy Szkoły w Kazimierzu.