Spłonęła chata na Skarpie Dobrskiej

Udostępnij ten artykuł

Tylko zgliszcza pozostały po drewnianej chacie krytej strzechą, która od kilku lat uatrakcyjniała Skarpę Dobrską, przypominając o grodzie obronnym, który funkcjonował tam w średniowieczu.

W 2013 roku na terenie Rezerwatu Przyrodniczego Muraw Kserotermicznych na Skarpie Dobrskiej, w miejscu, gdzie we wczesnym średniowieczu funkcjonował słowiański gród obronny, Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Lublinie wybudowała drewnianą chatę skrytą strzechą. Stylizowana na wczesnośredniowieczne słowiańskie domostwo służyła ona celom dydaktycznym i krajoznawczym. Korzystali z niej turyści, ale także Muzeum Nadwiślańskie, m.in. podczas corocznych Dni Wisły. Jakież było więc zdziwienie turystów, gdy w miejscu, gdzie do tej pory można było odpocząć w zaciszu chaty, znaleźli jedynie zgliszcza obiektu…

- Pierwsze zgłoszenie otrzymaliśmy 7 lipca o godzinie 19.30 – mówi Rafał Doraczyński, rzecznik prasowy Powiatowej Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Opolu Lubelskim. – Na miejsce zdarzenia dotarły dwa zastępy straży pożarnej z Opola Lubelskiego oraz jeden z OSP Wilków.

Strażacy po dotarciu na skarpę, co nie było łatwe, ugasili pożar i rozłożyli nadpaloną konstrukcję, by nie była zagrożeniem dla przechodzących obok ludzi.

W niedzielę, 9 lipca strażacy Powiatowej Komendy  Państwowej Straży Pożarnej w Opolu Lubelskim otrzymali kolejne zgłoszenie dotyczące spalonej chaty. Na miejscu strażacy ponownie polali wodą drewniane elementy, gdyż w niektórych miejscach jeszcze się tliły.
Co było przyczyną pożaru?

- Czynności się w tej sprawie toczą – mówi asp. szt. Edyta Żur, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji  w Opolu Lubelskim. – Strażacy jako wstępną przyczynę pożaru podali zaprószenie ognia.

 

Fot. Agnieszka Chlebicka/Misja Archeologiczna w Chodliku IAE PAN

Data publikacji:

Autor:

Komentarze