Po ostatniej społecznej akcji sprzątania Kazimierza wypiękniało i samo Miasteczko, i jego okolice. Nie wszędzie jednak posprzątano i trudno o to winić społeczników. Na jednej z prywatnych działek przy ulicy Słonecznej, tuż przy drodze, piętrzy się pokaźna góra śmieci, o czym informują nasi czytelnicy.
- Można też śmiało chodzić ulicą Słoneczną – komentuje jeden z artykułów „Co robić w Kazimierzu Dolnym w weekend?” @Pijany znad Grodarza. – Wysypisko śmieci, o którym już od kilku tygodni piszę, jest mało widoczne, a to dzięki liściom drzew i krzaków. Tam potrzebny samochód ciężarowy. Miesiąc maj niech wiecznie trwa!
To propozycja spaceru raczej nie do polecenia, zwłaszcza że wysypisko rzeczywiście ma się dobrze mimo tego, że tak miłosiernie potraktowała je przyroda, zasłaniając przed wzrokiem turystów i mieszkańców.
Burmistrz deklaruje załatwienie tej sprawy. 25 kwietnia Urząd Miasta w związku z tym, że jest to działka prywatna, wysłał do jej wszystkich sześciu współwłaścicieli wezwania do uprzątnięcia tego terenu. Termin mija z dniem 24 maja. Mamy nadzieję, że wspomniany samochód ciężarowy znajdzie się wcześniej i śmietnisko przestanie szpecić.
- Słońce, drinki, palemki i Wisełka... – pisze @Pijany znad Grodarza.
I taki właśnie powinien być nasz Kazimierz. Dbajmy o niego wszyscy.
Słońce, drinki i Wisełka... z wysypiskiem w tle
O blisko 11 ton śmieci stała się lżejsza gmina po ostatnim Wielkim wiosennym sprzątaniu Kazimierza, w którym uczestniczyło ponad 200 wolontariuszy. A tymczasem na jednej z prywatnych działek wciąż piętrzy się pokaźna góra śmieci…