Skarb znaleziony w rupieciarni
Pod takim tytułem zamieszczono w "Gościu Niedzielnym" nr 52 z dnia 26 grudnia 2004 informację o odnalezieniu jednego z najlepszych obrazów Antoniego Michalaka. Poniżej zamieszczamy fragmenty artykułu:
Ze wszystkich swoich obrazów Michalak kochał najbardziej właśnie "Stygmatyzację św. Franciszka“. Historycy sztuki sądzili, że malowidło zaginęło. Tymczasem przez wiele lat obraz wisiał niezauważony, pokryty dosyć sporą warstwą kurzu, w jednym z pomieszczeń dolnego kościoła franciszkanów przy ul. Ujejskiego na Wzgórzu Maksymiliana w Gdyni /.../
Droga do Gdyni
Są różne hipotezy wyjaśniające fakt pojawienia się obrazu w klasztorze w Gdyni. Przytoczymy najbardziej prawdopodobną, choć zaledwie lakonicznie przedstawioną w księgach klasztornych. Z franciszkańskich kronik wynika, że dzieło zostało po prostu darowane klasztorowi po powrocie zakonników do Gdyni, tuż po zakończeniu II wojny światowej, najprawdopodobniej w latach 1945-46. "Stygmatyzację św. Franciszka“ umieszczono wówczas w kaplicy na piętrze klasztoru. - Jest bardzo prawdopodobne, że obraz ocalał z pożogi wojennej, przechowany przez bohaterskich celników z Gdyni, odbywając podróż powrotną ze Stanów Zjednoczonych w 1939 roku. Ta sprawa wymaga jednak gruntownego zbadania - twierdzi ks. Grzegorz Wąsowski, historyk sztuki.
Jak zapowiadają ojcowie franciszkanie, obraz po renowacji na pewno będzie pokazywany szerszej publiczności. - Wspaniale skłania on do rozmyślań, modlitwy i głębszej refleksji - mówią franciszkanie. /.../
Dzieło charakteryzuje Ks. mgr Grzegorz Wąsowski, historyk sztuki, plastyk i fotografik, wykładowca historii sztuki i konserwacji zabytków w Elbląskim Seminarium Duchownym : Odnaleziony obraz "Stygmatyzacja św. Franciszka“ to sporych rozmiarów przedstawienie momentu przeniknięcia ciała Biedaczyny z Asyżu promieniami, znaczącymi ręce, stopy i bok ranami Chrystusa. Niezwykle piękny krzyż, unoszony przez skrzydła serafinów, jest źródłem mistycznego przeżycia ubogiego Świętego