Pod koniec ubiegłego roku mieszkańcy Kazimierza Dolnego zdecydowali, że za pieniądze wydzielone z budżetu miasta a przekazane na Budżet Obywatelski, powstanie siłownia plenerowa. Na realizację zadania przeznaczonych zostało 25 tysięcy zł.
Od początku roku kazimierscy radni przy współpracy z Urzędem Miasta, robią co w ich mocy, by siłownia na świeżym powietrzu zaczęła działać. Nie jest to jednak takie proste. Największym problemem jest to, że teren, na którym powstanie siłownia nie należy do gminy.
- Teren gdzie zaplanowano siłownię jest w użytkowaniu Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Lublinie – mówi Hubert Banaszek, zastępca burmistrza Kazimierza Dolnego. - Potrzebowaliśmy więc umowy użyczenia tego terenu i wystąpiliśmy o nią do WZMiUW. Wszystko było na dobrej drodze, jednak w międzyczasie zmieniła się sytuacja i okazało się, że to Starostwo Powiatowe w Puławach będzie użyczało nam ten teren. Kolejnym problemem, jaki się pojawił było to, że starostwo nie ma założonej księgi wieczystej dla tej nieruchomości. Udało się jednak pokonać te niedogodności i obecnie wystąpiliśmy o uzgodnienie siłowni do konserwatora zabytków. Po uzyskaniu zgody będziemy mogli przejść do realizacji.
Trudno przewidzieć jak długo to wszystko potrwa. W tym momencie czas realizacji projektu zależy głównie od konserwatora. Gdy do magistratu dotrze zgoda konserwatora, wtedy roboty zostaną zgłoszone do starostwa. Następnie gmina zleci wykonanie zadania wybranemu wykonawcy.
- Urządzenia do ćwiczeń zostały już wybrane – mówi radna Ewa Wolna. - To siedem elementów, jaknajbardziej wszechstronnych, by można było ćwiczyć różne fragmenty ciała. Wszystko zostało podsumowane, tak by wystarczyło nam pieniędzy.
Jakie wybrano urządzenia? W sumie jest ich siedem: drabinka + podciąg nóg na słupie nośnym, wahadło + twister na słupie nośnym, koła małe + koło duże na słupie nośnym, motyl, pylon, orbitrek, wiosła oraz wyciskanie siedząc + prasa nożna na słupie nośnym. Oprócz tego na placu stanie także tablica i ławka. Elementy wchodzące w skład siłowni plenerowej wybierali: Ewa Wolna, Marcin Pisula i Maciej Lis.
I choć termin realizacji siłowni na razie nie jest znany, sprawa ta jest na bieżąco pilnowana i monitorowana. Wszystko po to, by siłownia jak najszybciej powstała. Niestety pewnych kwestii, w szczególności prawnych, nie da się ominąć. Pozostaje nam więc uzbroić się w cierpliwość i czekać.