O siłowni plenerowej, która zostanie sfinansowana ze środków przeznaczonych na Budżet Obywatelski, pisaliśmy już kilkakrotnie. Wydłużał się bowiem ciągle termin realizacji tej inwestycji. Problemem była lokalizacja, bo wybrany teren – podwale – nie należy do gminy Kazimierz Dolny. Miasto musiało więc podjąć rozmowy z właścicielami terenu, czyli Wojewódzkim Zarządem Melioracji i Urządzeń Wodnych w Lublinie oraz stosownymi instytucjami, by uzyskać zgodę na zamontowanie tam siłowni.
- Uzyskaliśmy pozytywną opinię konserwatora, która jest kluczowa – mówi Hubert Banaszek, zastępca burmistrza Kazimierza Dolnego. – Dokonaliśmy też zgłoszenia w Starostwie Powiatowym w Puławach i otrzymaliśmy zgodę. Wybrany został także wykonawca.
Jak zapowiadają władze Miasteczka, wszystko jest na dobrej drodze, by siłownia została otwarta w przeciągu najbliższego miesiąca. Najpóźniej – do końca września.
- Ja wszystko monitoruję i dołożę wszelkich starań, by ta siłownia funkcjonowała jak najszybciej – mówi Hubert Banaszek. – Planujemy zorganizowanie takiego miniotwarcia siłowni, ale w tym momencie trudno mi mówić o konkretnym terminie.
Przypomnijmy, że w skład siłowni plenerowej wchodzić będzie siedem urządzeń: drabinka i podciąg nóg na słupie nośnym, wahadło i twister na słupie nośnym, koła małe i koło duże na słupie nośnym, motyl, pylon, orbitrek, wiosła oraz wyciskanie siedząc i prasa nożna na słupie nośnym.