– Prace trafiły do mnie w niezwykłych okolicznościach. Któregoś dnia zadzwonił do mnie tajemniczy kolekcjoner ze Stanów Zjednoczonych i zapytał, czy nie wymienię 50 obrazów Beksińskiego za 50 grafik Dalego. Struchlałem. Za kilka dni przyleciał do mnie marszand, właściciel nowojorskiej galerii „Fine Prints Art”. Tak, dzięki Beksińskiemu, Dali jest dziś z nami – mówi Zygmunt Korus, właściciel Galerii Plus w Chorzowie.
Wystawie 34 dzieł Dalego towarzyszy ekscentryczny butik, w którym można kupić unikalne reprinty ilustracji Dalego do „Boskiej Komedii” Dantego, reprodukcje prac, koszulki, albumy, książki. Można też zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie z Dalim.
Waldemar Sulisz
Dziennik Wschodni