Jak twierdzą organizatorzy wystawy, to najciekawsza, najlepsza i najbardziej zróżnicowana tematycznie wystawa tego roku. "Dziewięciu wspaniałych", bo to o tej wystawie mowa, przedstawia prace mistrzów, z jednej strony tak samo wielce utalentowanych, a jednak tak bardzo różnych, zarówno pod względem tematu, jak i techniki. W sumie w Galerii Grabskich zobaczyć możemy ponad 40 prac. Czyje obrazy możemy zaprezentowano tym razem? Ireny Duszackiej, Tatiany Potworowej, Leny Suboty, Janusza Olszewskiego, Tomasza Owczarskiego, Jana Wołka, Daniela Mączyńskiego, Jacka Kośmińskiego oraz Jana Grabskiego.
- Wystawy poplenerowe na trwałe zagościły już w naszym kalendarzu wydarzeń – mówi Olga Grabska. – Cieszą się one ogromnym zainteresowaniem przybywających do nas miłośników malarstwa. Tegoroczny VI Międzynarodowy Plener Malarski w Pałacu Wiechlice gościł aż dziewięciu wybitnych mistrzów – tak samo wielce utalentowanych, a jednocześnie tak bardzo różnych pod względem tematu oraz techniki, w której tworzą. Ich spotkanie zaowocowało wspaniałymi dziełami, które mogą Państwo podziwiać w Kazimierzu Dolnym.
Warto dodać, że w tym roku po raz pierwszy w plenerze uczestniczyli: Lena Subota oraz Jan Wołek.
- To jest jeden z najlepszych plenerów, na jakich byłem. A doświadczenie mam spore – mówi Jan Wołek. – Najbardziej istotne jest to, że nasi gospodarze są ludźmi, którzy czynią z tego miejsca, takie miejsce niezmiernie przyjazne sztuce i ludziom sztuki. To są ludzie, którzy dają nam uroczą i budującą dla nas świadomość, że nasza praca jest potrzebna. Że to, co my robimy, nie jest kaprysem, a walką o ginącą harmonię, o umiejętność zastanowienia się nad tą rzeczywistością, która nam umyka, której jest coraz mniej. Coraz mniej jest zwierząt na świecie, coraz bardziej ubogi jest nasz pejzaż... To wszystko nam umyka za naszego życia i to bardzo boli. Stąd nasza reakcja, choć może naiwna i dziecięca, ale usiłujemy to piękno zatrzymać.
Pośród prezentowanych prac zobaczyć można między innymi piękne, magiczne wręcz pejzaże, polne kwiaty i dziką rzekę. Widoki, które zapierają dech w piersiach i zmuszają do głębszych przemyśleń. Świat się zmienia w zastraszającym tempie, to prawda. Ważne więc, by choć na płótnach dzika przyroda, ginące gatunki roślin i zwierząt nadal żyły. Dla potomności.
Wystawę oglądać można do 26 listopada w Galerii Grabskich przy ulicy Lubelskiej w Kazimierzu Dolnym.
Otwarcie wystawy - film na facebooku