Temat rewitalizacji powraca jak bumerang. Nadszedł jednak w końcu moment rozpoczęcia konkretnych działań. Tworzy się bowiem Komitet Rewitalizacji, w skład którego wchodzą pracownicy Urzędu Miasta, Ośrodka Pomocy Społecznej i jednostek organizacyjnych Gminy Kazimierz oraz eksperci w zakresie problematyki społecznej, kulturowej, środowiskowej, funkcjonalno-przestrzennej oraz ekonomicznej, przedstawiciel Rady Miejskiej, a oprócz tego przedstawiciele mieszkańców miasta, organizacji pozarządowych oraz przedsiębiorców prowadzących lub planujących rozpoczęcie działalności gospodarczej na terenie Kazimierza Dolnego.
- Komitet Rewitalizacji jest to ciało doradcze, będące łącznikiem pomiędzy ekspertami, burmistrzem a interesariuszami – mówi Romana Rupiewicz, przewodnicząca Samorządu Mieszkańców. – Jest to także ciało, które ostatecznie będzie musiało ten dokument zaopiniować jeszcze przed uchwaleniem go przez Radę Miejską.
Maksymalnie Komitet Rewitalizacji może tworzyć ok. 20 członków. Część z nich została już wybrana. Podczas ostatniego ogólnego zebrania mieszkańców Kazimierza Dolnego również odbyły się wybory. I mimo słabej frekwencji, wybrano przedstawicieli mieszkańców miasta. Zostali nimi: Monika Kubiś – Arbuz oraz Krzysztof Walewski.
- Komitet Rewitalizacji ma za zadanie pobudzić inicjatywę społeczną mieszkańców po to, by wszyscy mogli poczuć się gospodarzami tego miasta – mówi Romana Rupiewicz. – Bo to przecież mieszkańcy najlepiej wiedzą, co im leży na sercu i co jest naprawdę trudne.
Program rewitalizacji musi być opracowany do końca marca przyszłego roku. Prace nad nim ruszą już w najbliższych miesiącach.
Rewitalizacja nabiera kształtów
Mieszkańcy Kazimierza Dolnego wybrali już swoich przedstawicieli do Komitetu Rewitalizacji.