Na ostatniej sesji Rady Miejskiej przedstawiono protokół po przeprowadzonej w marcu i kwietniu tego roku kontroli w kazimierskim magistracie. Z ramienia Rady Miejskiej prowadzili ją radni Komisji Rewizyjnej, której w tej kadencji przewodniczy Ryszard Rybczyński.
Kontrola obejmowała m.in. sprawdzenie i ocenę sposobu reakcji na stwierdzone niedociągnięcia i uwagi wynikające z audytu prawnego wykonanego dla urzędu w 2015 r., analizę sprawności organizacyjnej urzędu, w tym przegląd zakresu obowiązków, planowania działalności, sprawdzenie funkcjonowania obrotu dokumentów oraz ocenę celowości wydatkowania środków budżetowych z przeznaczeniem na inwestycje.
- W audycie prawnym wskazano wiele istotnych nieprawidłowości i uchybień związanych z wprowadzeniem procedury zamówień publicznych, w tym związanych z budową szkoły. Wniesione uwagi powinny być poddane dogłębnej analizie. Z wyjaśnień pracowników urzędu jednak wynikało, że nie mieli oni możliwości zapoznania się z audytem, ponieważ był on zastrzeżony prawem autorskim – napisał radny Rybczyński w raporcie.
Do innych wykrytych w czasie kontroli nieprawidłowości komisja zalicza także między innymi zatrudnienie w służbie publicznej pracownika prowadzącego równocześnie własną działalność gospodarczą i w urzędzie zajmującego się organizacją przetargów, co powodowało konflikt interesów. To także brak uregulowania majątkowych praw autorskich odnośnie budynku szkoły, co skutkowało poważnymi konsekwencjami finansowymi wynikającymi chociażby z faktu konieczności opłacania każdej obecności projektanta nadzorującego budowę szkoły w wysokości 6500zł. W przypadku prac archeologicznych prowadzonych na zamku to brak możliwości skorzystania z opracowań badawczych przez osoby zainteresowane, w tym przewodników wycieczek.
Komisja badała też dokumentację pokontrolną z 2016 r. remontowanej trzy lata wcześniej oczyszczalni ścieków i zauważyła, że mimo wykazanych poprzednio porażających – jak je określono – niezgodności wykonawczych – dotąd nie podjęto żadnych działań zmierzających do usprawnienia oczyszczalni, nie wyciągnięto żadnych konsekwencji wobec osób odpowiedzialnych. Komisja zaleca, by z uwagi na znaczne zagrożenie ekologiczno – sanitarne w trybie pilnym przystąpić do usprawnienia oczyszczalni przez usunięcie nieprawidłowości, a w związku z poniesionymi stratami gospodarczymi o znacznej wartości wystąpić na drodze sądowej o odszkodowanie od wykonawcy. To tylko niektóre uwagi co do funkcjonowania urzędu.
W trakcie kontroli odstąpiono od kontroli jako takiej w referacie inwestycji, chociaż planowano sprawdzić tam m.in. dokumentację zrealizowanych inwestycji czy remontów.
- Niestety p.o. obowiązki kierownika referatu odmówiła komisji poddania kontroli referatu inwestycji. W sytuacji niedopuszczenia do kontroli i stwarzania utrudnień przewodniczący zdecydował przerwać dalsze czynności kontrolne w tym referacie – powiedział na sesji radny Rybczyński.
- Pan Rybczyński przez dwa miesiące przygotowywał protokół, który powstał pierwszy raz w historii kazimierskiego samorządu – podsumował wystąpienie pokontrolne radny Janusz Kowalski, członek Komisji Rewizyjnej. – Co sesja wnosimy poprawki do budżetu, gdzie musimy zwracać pieniądze za cofnięte dotacje, kary, wyroki sądowe. To wszystko jest wynikiem zaniedbań poszczególnych pracowników. Audyt w mojej ocenie jest wektorem dla pana burmistrza. Gmina jest zadłużona w kwocie 15 mln zł. To bezpośredni skutek fatalnie przygotowanych i realizowanych inwestycji.
Wobec protokołu pokontrolnego Komisji Rewizyjnej aż połowa jej członków zgłosiła zdanie odrębne: Jakub Pruchniak, Magda Grabczak, Kamila Seroka i Jarosław Borychowski, chociaż w zasadzie nie negują oni istniejących problemów.
- W mojej ocenie w sporządzonym protokole jest widoczny brak obiektywizmu ze strony kontrolujących, wynikający z braku przygotowania merytorycznego do przeprowadzania takiej kontroli – napisał w zdaniu odrębnym radny Borychowski. – Ze względu na stałą reorganizację urzędu przez burmistrza i zmiany kadrowe uważam, że urząd potrzebuje czasu na wyprostowanie zaległości i niedociągnięć powstałych na przełomie ostatnich lat.
Na kolejnej sesji, gdy radni będą dyskutować o tej kontroli Komisji Rewizyjnej, jej przewodniczący zamierza postawić wniosek o przyjęcie zaleceń i ich zrealizowanie do października. W planach jest także wniosek o kontrolę NIK-u
- W związku z tym, że sami członkowie komisji, którzy wyrażali zdania odrębne, jakby podważając kompetencje i merytorykę kontroli, uznałem za zasadne, żeby przyjechała kontrola z zewnątrz, która jest do tego przygotowana i uprawniona.
Czy taką decyzję podejmie rada , która delegowała Komisję Rewizyjną do kotroli urzędu, okaże się wkrótce. Na razie najważniejsze jest usprawnienie pracy urzędu.
- Ten dokument był sporządzony pod kątem pomocy dla pana burmistrza – powiedział w podsumowaniu przewodniczący Komisji Rewizyjnej Ryszard Rybczyński. – Gminy nic nie kosztował, członkowie komisji nie brali diet za udział w pracach kontrolnych.
Burmistrz w tej sprawie jest otwarty.
- Jestem otwarty na wszelkie uwagi, o ile są one zasadne, bo rzeczywiście pomagają w wyeliminowaniu błędów, niedociągnięć i usprawniają funkcjonowanie urzędu – powiedział burmistrz Artur Pomianowski.
Projekt raportu już został przekazany pracownikom.
- Poprosiłem o ustosunkowanie się do niego, wyciągnięcie wniosków i przekazanie mi odpowiedzi w formie pisemnej – powiedział burmistrz.
Sprawa ma charakter priorytetowy.