Na ulicy Puławskiej w Kazimierzu Dolnym miały miejsce już dwa wypadki ze skutkiem śmiertelnym. Gdy na naszym portalu pojawia się na ten temat jakiś artykuł, od razu zostaje on „uzupełniany” przez wypowiedzi internautów. Wypowiedzi są różne, różne są też argumenty. Jedni winią kierowcę, inni pieszego. Są też tacy, którzy winę za wypadek zrzucają na jezdnię, która jak wiadomo idealna nie jest. A skoro zawinić mogła droga, to może trzeba ją poprawić… - Tak na pewno nie uważa Powiatowy Zarząd Dróg w Puławach.
W Zarządzie Dróg powiedzieli nam, że na ulicy Puławskiej w Kazimierzu Dolnym do końca tego roku powstanie chodnik. Jednak dokładnego terminu prac nie ma. Natomiast „nawierzchnia na ulicy Puławskiej jest dobra i nie trzeba tam nic poprawiać” – usłyszałam przez telefon.
Co z oświetleniem? Oświetlenie mogłoby powstać wraz z chodnikiem, jednak jak twierdzi Burmistrz Kazimierza Dolnego, Grzegorz Dunia „są tam pewne komplikacje związane z własnością gruntów, więc pewnie w tym roku nie uda się już tego zrobić”. A poza tym miasto nie ma już pieniędzy na nowe inwestycje.
W najbliższym czasie spodziewać się więc możemy na ulicy Puławskiej chodnika. I choć pewnie nie wszystkich to zadowoli, najważniejsze że coś zaczyna się tam dziać. Prawdopodobnie z czasem pojawi się tam też dobre oświetlenie, dzięki któremu każdy pieszy czy rowerzysta będzie dla kierowcy widoczny. Oby tylko do tego czasu obyło się bez kolejnych ofiar i wypadków. Życzę tego zarówno wszystkim jeżdżącym, jak i chodzącym. I nie tylko ulicą Puławską.