BIESŁAN
Całe złoto Scytów topi się w ognia mgnieniu -
złote łzy
krzepną w krzyż zakrwawiony
w dłoni rannej dziewczynki,
w cyzelowaną koszulkę Madonny
bez Dzieciątka o migdałowych oczach,
w ornament Świętej Księgi,
i w palimpsesty,
i pismo Alanów,
i gołębia drżącego
w piersi wojownika,
który niesie ciało lekkie
jak skrzydło serafina
unoszącego zasłonę -
idą dzieci, szczęśliwe, jeśli za rękę
z mamą, babcią lub panem od Historii -
Olga Prymuska dźwiga zwęglone osetyńskie sagi
i dziurawy globus, który blednie, bo znika Ziemia -
coraz mniejszy dom
coraz słabsza woń
spalonych
serc -
lecz coraz większy zewsząd śpiew,
który zbudzi z popiołu liść zielony
i rybę w bliskich - dalekich wodach.
7 września 2004