Plotki na temat zmian kadrowych w Miejskim Zakładzie Komunalnym w Kazimierzu Dolnym krążyły po mieście od dłuższego czasu. I jak się okazuje, było w nich ziarenko prawdy. 3 lipca Rada Nadzorcza MZK odwołała ze stanowiska obecnego prezesa Michała Kozłowskiego. Dzień później na stronie internetowej Urzędu Miasta w Kazimierzu Dolnym pojawiło się ogłoszenie o postępowaniu kwalifikacyjnym na stanowisko prezesa zarządu podpisane przez dr. Artura Kokosiewicza, przewodniczącego Rady Nadzorczej MZK.
Jak czytamy w treści ogłoszenia, kandydatury zgłaszać można do 19 lipca.
- Prezes Zarządu będzie odpowiedzialny za następujące obszary działalności spółki: rola wiodąca w kierowaniu działalnością spółki, administracja, świadczenie usług kontroli bezpieczeństwa, realizacja bieżących obowiązków – czytamy w regulaminie konkursu.
Kandydaci zgłaszający się do konkursu powinni spełniać łącznie następujące kryteria: posiadać wykształcenie wyższe, posiadać doświadczenie na stanowiskach kierowniczych oraz wiedzę o zakresie działalności spółki MZK Sp. z o.o. i sektorach, w których działa spółka, a także posiadać znajomości zasad nadzoru właścicielskiego, rachunkowości zarządczej, audytu i kontroli finansowej przedsiębiorstwa; znajomości zasad funkcjonowania spółek prawa handlowego ze szczególnym uwzględnieniem spółek z udziałem Skarbu Państwa, ograniczeń prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne; znajomości zasad zarządzania i kierowania zespołami pracowników; kompetencji niezbędnych do wykonywania funkcji członka zarządu w spółce kapitałowej.
Otwarcie zgłoszeń nastąpi najpóźniej 26 lipca w obecności co najmniej dwóch Członków Rady Nadzorczej. Natomiast rozmowy kwalifikacyjne zostaną przeprowadzone w terminie do 23 sierpnia 2019 r. Wtedy też najprawdopodobniej dowiemy się kto będzie nowym prezesem kazimierskiej MZK.
W poniedziałek 8 lipca o godzinie 15.00 w Gminnym Zespole Szkół kolejne wspólne posiedzenie komisji Rady Miejskiej w Kazimierzu. W programie obrad m.in. kwestia audytu i kontroli w Urzędzie Miasta. Na pewno padną też pytania o przyczyny odwołania prezesa MZK.