Przed hotelem Król Kazimierz w sobotni poranek 14 maja pojawiły się dwie jednostki straży pożarnej.
- Do darzenia doszło podczas normalnej pracy kuchni – mówi bryg. mgr inż. Krzysztof Morawski zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Puławach. – Podczas smażenia doszło do zadymienia i uruchomienia sygnalizacji pożarowej a tym samym wezwania straży pożarnej. Hotel Król Kazimierz jest na terenie Miasteczka w grupie 16 obiektów podłączonych do monitoringu pożarowego: każde zdarzenie powodujące alarm II stopnia – a więc alarm pożarowy – bezpośrednio spływa do dyżurnego stanowiska sterowania w komendzie powiatowej, gdzie dyżurny automatycznie uruchamia całą procedurę, wysyłając na miejsce w zależności od rodzaju obiektu odpowiednią ilość samochodów gaśniczych.
Do Kazimierza zadysponowano więc 4 wozy bojowe: z Kazimierza Dolnego i Puław. Dwa z nich – po uzyskaniu informacji, że może być to fałszywy alarm – zawrócono. Pozostałe dwa dotarły na miejsce i dokonały szczegółowego rozpoznania.
- Informacja z czujki ppoż. okazała się na szczęście fałszywa – piszą strażacy z kazimierskiej OSP na swoim profilu jednego z portali społecznościowych.
Na terenie Kazimierza monitoringiem pożarowym objętych jest 16 obiektów: hotel Król Kazimierz, Dom Dziennikarza, Schronisko Młodzieżowe „Pod Wianuszkami”, hotel „Pod Aniołem” Spichlerz PTTK, Zajazd Piastowski, 5 obiektów Muzeum Nadwiślańskiego i obiekty Kościoła Farnego.
Fot. Krzysztof Górecki
OSP Kazimierz Dolny