Pojeździmy wąskotorówką?

Udostępnij ten artykuł

Pod koniec ubiegłego roku wyremontowano dworzec PKP w Nałęczowie. Czy w związku z tym słynna nałęczowska wąskotorówka będzie tego lata przewozić turystów?

Początki słynnej kolejki wąskotorowej sięgają lat 1892-93, związane z rodem Kleniewskich, którzy wybudowali drewniane tory łączące folwark w Polanówce z cukrownią w Zagłobie. Do wybuchu I wojny światowej była ona systematycznie rozbudowywana, a potem przez Rosjan rozebrana. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości kolejka trafiła w ręce Polskich Kolei Państwowych. Z czasem powstało stałe połączenie z koleją szerokotorową w Nałęczowie, dobudowano też kolejne odcinki torów, do Opola Lubelskiego i Piotrawina. II wojna światowa przyniosła spore zniszczenia, część taboru została wywieziona z kraju, część zatopiona w Wiśle. Do 1990 roku kolejka zatrudniała ponad 200 pracowników, w kolejnych latach liczba przewozów zaczęła gwałtownie spadać. W 1991 roku przestały kursować pociągi do Poniatowej, cztery lata później – do Opola. Potem kolejka wąskotorowa wykorzystywany była głównie do celów turystycznych i cieszyła się sporym zainteresowaniem. Niestety, w roku ubiegłym nie dane jej było spełniać nawet takiej funkcji…

Właścicielem torów i kolejki od 2002 roku jest Starostwo Powiatowe w Opolu Lubelskim, natomiast jej administratorem – Stowarzyszenie Kolejowych Przewozów Lokalnych w Kaliszu. Jednak w styczniu 2009 roku operator wypowiedział umowę. Dlatego też w roku ubiegłym wąskotorówka stała w miejscu. Jak będzie wyglądać ten sezon? Tego nie wie nawet Starostwo Powiatowe w Opolu Lubelskim:

- Zakładamy, że w tym roku kolejka wąskotorowa będzie jeździć. Jednak wszystko zależy od tego, czy znajdziemy operatora z licencją – mówi jeden z pracowników starostwa.

Decyzja zapadnie niebawem. Miejmy nadzieję, że kolejka znów będzie jeździć, bo to przecież jedyna z takich atrakcji w regionie. Tym bardziej, że w roku ubiegłym został odremontowany nałęczowski dworzec PKP - gmach wzniesiony na początku dwudziestolecia międzywojennego. Jego renowacja trwała dwa lata i pochłonęła 1,5 mln zł, budynek otrzymał nową elewację, dach, peron, a także stylowe latarnie i parking dla rowerów. Wszystko wygląda tak, jak przed wojną.

Obok dworca wybudowano peron dla wąskotorówki, który otrzymał własną tablicę informacyjną o nazwie "Nałęczów Wąsk.". Życzmy więc sobie, by kolej wąskotorowa powróciła na tory i tak jak przed laty przewoziła zadowolonych turystów. Bo choć w naszej okolicy atrakcji nie brakuje, słynna kolejka wąskotorowa jest jedyna w swoim rodzaju i z biegiem lat staje się coraz bardziej modna…

Data publikacji:

Autor:

Komentarze