Otwarcie dawnego warsztatu złotniczego

Udostępnij ten artykuł

Warsztat złotniczy zakupiony przez Muzeum Nadwiślańskie 14 lat temu doczekał się wreszcie właściwej ekspozycji i oprawy. W Muzeum Sztuki Złotniczej oddziale Muzeum Nadwiślańskiego otwarto właśnie wystawę „Dawny warsztat złotniczy. Historia polskiej biżuterii patriotycznej”.

Blisko 300 narzędzi, maszyn i urządzeń złotniczych z warsztatu krakowskiego złotnika Piotra Chmielińskiego wyeksponowano w Muzeum Sztuki Złotniczej oddziale Muzeum Nadwiślańskiego w Kazimierzu Dolnym. Najstarsze z nich pochodzą z 1858 r., kiedy to warsztat został założony, chociaż przypuszcza się, że niektóre elementy mogą być jeszcze wcześniejsze – jako przejęte z innych upadających pracowni krakowskich. Wiele z nich ma rodowód XIX wieczny i XX wieczny. Warsztat działał do początku lat 90. XX w.

- Prawie wszystkie przedmioty wyeksponowane na tej wystawie pochodzą z mojego warsztatu, ale mój warsztat mieszczący się kamienicy hrabiego Potockiego w Krakowie był znacznie większy niż to pomieszczenie, chociaż nie miał takiego pieca…  – mówi wzruszony złotnik Piotr Chmieliński. – Ja w trakcie swojej praktyki wykonywałem głównie biżuterię ze złota: pierścionki, obrączki, kolczyki łańcuszki – wszystko to była ręczna robota. Tylko mój ojciec po wojnie wykonywał biżuterię ze srebra, bo za pracę w złocie była kara śmierci.

Krakowski warsztat złotniczy to historia rodu złotników – Głowackich i Chmielińskich. Łącznie 130 lat działalności.

- Szczególnie cenną grupą zabytków wchodzących w skład wyposażenia pozyskanego warsztatu jest unikatowa w skali kraju i nie tylko kolekcja 80 sztanc złotniczych – czytamy w towarzyszącym wystawie „Przewodniku po dawnym warsztacie złotniczym” Jacka A. Rochackiego z fotografiami autorstwa kazimierzanina Sylwestra Doraczyńskiego. – Większość z nich służyła do wytwarzania polskiej biżuterii patriotycznej, którą na masową skalę w czasach walk narodu polskiego o niepodległość w II połowie XIX w. i początku XX wieku produkował warsztat założony przez Wacława Głowackiego.

W oknie zaaranżowanego warsztatu złotniczego widać rycinę Etienne’a Delaune’a „Warsztat złotniczy”. Czasem jest ona zasłaniana na potrzeby pokazów filmowych prezentujących funkcjonowanie warsztatu. Muzeum przygotowało aż 10 takich krótkich filmów edukacyjnych, które będą pokazywane zwiedzającym.

Warsztat będzie ozdobą muzeum nie tylko w czasie wystawy, która trwać będzie do 14 grudnia, ale także później, między innymi w czasie Nocy Muzeów, gdzie będą prowadzone prezentacje i zajęcia.
Czy będzie w muzeum można nabyć przedmioty biżuteryjne wykonane współczesnymi sztancami w tym warsztacie? Warunki po temu – jak widać na filmach – są.

 - Nie jest naszym zamiarem współczesna produkcja zabytkowej biżuterii – mówi kierownik Muzeum Sztuki Złotniczej oddziału Muzeum Nadwiślańskiego Aniela Ryndziewicz – autorka i kuratorka wystawy. – Na pewno jakiś przedmiot złotniczy będzie można tutaj nabyć w postaci pamiątki z Muzeum Sztuki Złotniczej, którą być może będzie można wykonać własnoręcznie. Takie są plany.

Wystawie towarzyszy także specjalny hologram prezentowany w jednym z okien Muzeum Nadwiślańskiego oraz aplikacja na telefon.

Data publikacji:

Autor:

Komentarze