Ostatnie pożegnanie

Udostępnij ten artykuł

W czasie trwania żałoby narodowej w Miasteczku odbywały się nabożeństwa w intencji Ojca Świętego. Kazimierzanie i turyści trwali na modlitwie w kościele farnym i przyklasztornym. Pod bramą Fary przed zdjęciem Jana Pawła II płonęły znicze.

W Kazimierzu nie było plenerowych wieców i białych marszów. Fakt odejścia Papieża kontemplowano cicho, w skupieniu, w domach i świątyniach.

Młodzież miejskich i gminnych szkół pożegnała Jana Pawła II w czwartek 7 kwietnia br. podczas uroczystej mszy świętej w kościele farnym. Z dwu przeciwległych stron miasta - z budynku przy ulicy Szkolnej i przy ulicy Nadwiślańskiej wyruszyły w południe dwa pochody dzieci, młodzieży i nauczycieli, które wraz z pocztami sztandarowymi spotkały się właśnie w kazimierskiej Farze.

W czasie nabożeństwa młodzież składała dary ołtarza, dyrektorzy szkół pełnili funkcje lektorów. Obok ulubionej papieskiej "Barki" zabrzmiała inna wzruszająca pieśń - "Abba, Ojcze", która połączyła wszystkich zebranych.

W piątek żałobna msza w intencji Ojca Świętego odbyła się także w Farze już po transmisji uroczystości pogrzebowych w Watykanie. Przybyli na nią przedstawiciele miejscowych władz, kombatanci, strażacy i wierni. Mszę koncelebrowali trzej księża - ksiądz proboszcz Tomasz Lewniewski, ks. Bielec oraz ojciec Konstanty - gwardian klasztoru oo. Reformatów, który wygłosił homilię.

Kazimierz żegnał Papieża - Polaka w narodowych i papieskich barwach - takie flagi wywieszono na urzędach i wielu prywatnych domach, takie kwiaty zdobiły ołtarz w Farze.
Uroczystości dobiegły końca. Ciało Papieża spoczęło w podziemiach Watykanu. Teraz najważniejsze jest - by nie zapomnieć...

Data publikacji:

Autor:

Komentarze