Po przerwie wakacyjnej w końcu wróciła kamerka z widokiem na Rynek. Już nie trzeba „machać do kawałka druta”, jak narzekali niektórzy nasi Czytelnicy, można na żywo przekazać własny obraz z Kazimierza znajomym i nieznajomym w każdym zakątku internetowego świata. Można już bezpośrednio pozdrawiać wszelkich „pobytników” i „spotkanników” i dyskutować pod kamerką 24 godziny na dobę, patrząc nieco zazdrosnym okiem na tych, którzy zażywają uroków Kazimierza na miejscu...
- Obraz piękny, jak żywa rycina – chwali Internauta @Ja – Polska, czyli możemy uznać, że podoba się wszystkim.
Życzymy więc miłych chwil przy Kazimierzu i w Kazimierzu!
O! Rynek? Wreszcie!
Z pewnym niedowierzaniem, ale i zadowoleniem nasi Czytelnicy przyjęli pojawienie się nowej kamerki z widokiem na Rynek. Potwierdzamy: to Rynek w Kazimierzu – ten sam, ale lokalizacja nowa.