Miniony weekend miał być pożegnaniem zimy. Bo teraz mamy już przecież wiosnę. Jednak o zmianie pory roku informuje nas jedynie kalendarz czy media, za oknem widzimy prawdziwie zimowy krajobraz. I choć ziemia przysypana śniegiem wygląda zazwyczaj bajecznie, jeśli spojrzymy na nasze lokalne drogi i chodniki, to ta bajka wydaje się bardzo niebezpieczna.
W ciągu kilku ostatnich dni, kiedy nastąpiło załamanie pogody, na terenie gminy Kazimierz Dolny doszło do kilku zdarzeń drogowych, których skutki były różne. Do Komendy Powiatowej Policji w Puławach wpłynęły dwa zgłoszenia: o wypadku oraz kolizji. Jednak nie jest wykluczone, że było ich więcej.
Niebezpieczeństwo na drogach było spore. Silny wiatr powodował zasypywanie dróg, śnieg zamieniał się w błoto, które potem zamarzało. Niewiele trzeba przy takich warunkach, by stracić panowanie nad kierownicą.
I choć od śnieżycy minęło już kilka dni, błoto pośniegowe nadal zalega na ulicach i chodnikach. Jest to tym bardziej niebezpieczne, że w dzień temperatury są dodatnie i powodują rozpuszczanie się śniegu, zaś nocami ziemia nadal zamarza. Rano drogi są więc w fatalnym stanie. I na nic zdaje się tu tłumaczenie władz, że zarządcą danej drogi jest ktoś inny. Bo nie zmienia to faktu, że o tragedię naprawdę nietrudno.
Drodzy kierowcy, uważajcie na drogach. Najgorsze chyba za nami, ale synoptycy nie zapowiadają póki co większych zmian. W dzień kilka stopni na plusie, ale nocami nadal niewielki mróz. Zatem zanim nasze drogi znów będą suche i bardziej bezpieczne minie jeszcze trochę czasu.