Niedawno odnowiono ulicę Nadwiślańską. Jednym się to podobało, innym nie, ale zmieniono tu nawierzchnię drogi i chodników, które stały się jakby szersze, ale przede wszystkim w końcu równe, i to równe jak przysłowiowy stół. Teraz jednak, gdy śnieg stopniał i odsłonił chodniki na powrót, okazało się, że płytki w niektórych miejscach się rozchodzą, klawiszują - bo na niektórych można się nawet pohuśtać.
- Wszystkie usterki zostaną usunięte w ramach naprawy gwarancyjnej. Gwarancja jest na okres pięciu lat – zapewnia burmistrz Kazimierza Dolnego Artur Pomianowski. – W związku z tym, kiedy tylko warunki atmosferyczne pozwolą na skuteczne wykonanie takich prac, zostaną one wykonane.