Muzeum Czartoryskich - filia Muzeum Nadwiślańskiego - z początkiem lipca wynajmie sale puławskiego Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa.
- Umowę podpiszemy na początku przyszłego tygodnia - mówi Wiktor Kowalczyk, zastępca dyrektora Muzeum Nadwiślańskiego w Kazimierzu Dolnym.
Nie są to jednak zwykłe pomieszczenia, ponieważ Instytut urzęduje w pałacu Czartoryskich i sąsiaduje z takimi zabytkami, jak Świątynia Sybilli czy Dom Gotycki. W tej chwili w 140-metrowej Sali Tradycji, którą chce przejąć Muzeum Czartoryskich, znajdują się m.in. portrety dyrektorów urzędującego w tym budynku od 1862 r. ośrodka nauk rolniczych oraz sprzęt używany kiedyś przez jego pracowników.
Po drobnych pracach kosmetycznych i montażu odpowiednich zabezpieczeń te eksponaty ustąpią miejsca sprowadzonemu z Krakowa zbiorowi księżnej Izabeli. - W Puławach nic nie zostało ze zgromadzonych przez nią pamiątek, wyposażenie pałacu też jest bardzo ubogie, więc wystawę chcemy skomponować ze zbiorów Fundacji Czartoryskich. Mamy już przyrzeczenie jej prezesa [Adama Zamoyskiego - red], że je nam udostępni - tłumaczy Kowalczyk i dodaje, że być może w nowej aranżacji będziemy je oglądać już jesienią.
Przeciwko przekazaniu zbiorów do Puław protestowali krakowscy historycy sztuki, ale, jak uspokaja dyrekcja Muzeum Nadwiślańskiego, nikt nie chce ich tu zatrzymać na zawsze. - Naszą ideą nie jest pozyskanie tych eksponatów na własność, ale przywrócenie tradycji muzealnych w Puławach - uważa Kowalczyk.
Nowe muzeum chce w pałacu Czartoryskich, oprócz Sali Tradycji, zająć także dwa mniejsze pomieszczenia - na cele biurowe. Z czasem jednak na sale ekspozycyjne zamierza wykorzystać również Świątynię Sybilli, Dom Gotycki oraz domek Aleksandryjski (również na terenie zespołu pałacowo-parkowego w Puławach). Te zabytki wymagają jednak gruntownego remontu. Na dofinansowanie ich renowacji Instytut złożył już wniosek w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego. Pochłonie ona blisko 9 mln zł.
Historia kolekcji w Puławach
Księżna Izabela Czatoryska zamierzała stworzyć panteon chwały wojennej Polaków i dlatego gromadziła w Puławach pamiątki narodowe. Chciała je w ten sposób chronić, ale również dzięki nim wskrzeszać myśl patriotyczną. Stworzyła pierwsze w Polce muzeum, w którym zgromadziła m.in. "Tarczę wróżebną" Jana III Sobieskiego i miecze spod Grunwaldu. Publiczności udostępniała je od 1801 r. Po powstaniu listopadowym księżna przewiozła zbiory do Sieniawy, a potem do Paryża. Jej wnuk Władysław postarał się o powrót zebranych przez nią pamiątek z Paryża do Krakowa.
Statut Muzeum Czartoryskich w Puławach przewiduje dwa działy: kultury artystycznej, który będzie obejmował zbiory z czasów działalności księżnej Izabeli Czartoryskiej i drugi - historii Puław od kiedy pojawił się ośrodek nauk rolniczych (1862).
źródło: Gazeta Wyborcza w Lublinie Małgorzata Domagała