Widowiskowa i bardzo dynamiczna odmiana piłki ręcznej rozgrywana na piaszczystych boiskach. Zasady gry promują ekstra punktami bramki zdobywane w widowiskowy sposób – tak piłkę ręczną plażową opisują mistrzowie w tej dyscyplinie z BHT Piotrkowianin. Jak to wygląda w realu, mogliśmy obserwować w ten weekend Kazimierzu na dwu specjalnie w tym celu utworzonych boiskach plażowych.
Za kazimierską mariną w sobotę 21 czerwca rozpoczęły się Mistrzostwa Polski w Piłce Ręcznej Plażowej. To nowa prężnie rozwijająca się dyscyplina sportu, pretendująca do igrzysk olimpijskich. W piłce ręcznej plażowej rozgrywane są nie tylko mistrzostwa Polski, ale także Europy i świata. W 2017 we Wrocławiu podczas World Games 2017 - Igrzysk Sportów Nieolimpijskich ta dyscyplina też będzie obecna.
- Jest to fajna dyscyplina sportu, idealna na czas wypoczynku, a chcielibyśmy, żeby to był wypoczynek aktywny, żeby się ludzie ruszali w każdym miejscu, gdzie odpoczywamy – mówi Marek Góralczyk, sekretarz generalny Związku Piłki Ręcznej w Polsce. – Nie jest to skomplikowana gra, jeśli chodzi o poziom amatorski. Jeśli chodzi o poziom profesjonalny, gdzie zawodnicy rzucając bramki kręcą piruety, to jest zdecydowanie trudniejsze, ale nie wszyscy muszą tak grać.
Ci jednak, którzy przyjechali do Kazimierza tak właśnie grają.
- Jest to jeden z sześciu w tym sezonie turniejów o mistrzostwo Polski. Drużyny zdobywają tutaj punkty, które są przeliczane na medale. Ranga tego turnieju jest w tym roku podwyższona, bo organizatorzy zgłosili rozgrywki do European Beach Handball Tour i zawodnicy grają ze świadomością, że zdobywają również punkty, które dają im szansę udziału w finale Klubowych Mistrzostw Europy EBT – mówi Andrzej Jaworski, wiceprzewodniczący Komisji ds. Piłki Ręcznej Plażowej przy Związku Piłki Ręcznej w Polsce, sędzia i delegat Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej.
Taki turniej europejski jako podsumowanie ubiegłorocznych zmagań odbył się dwa tygodnie temu w Grecji. Wzięły w nim udział także dwie drużyny z Polski, w tym obecny w Kazimierzu BHT Piotrkowianin – aktualny mistrz Polski w piłkę ręczna plażową.
- Na to, by być mistrzem Polski składa się wiele czynników – mówi trener drużyny BHT Piotrkowianin – Jarosław Knapik. – Na pewno szeroki skład drużyny, bo zespół tworzy 14 zawodników, 10 może grać, ale rywalizacja w zespole warunkuje wysoki poziom gry. Również poukładane są kwestie organizacyjne: dysponujemy trenerem, masażysta. Do tego ciężki trening, mocne analizowanie gry przeciwników i idziemy do przodu z poziomem grania! Wtedy rodzi się zespół na mistrzostwo Polski.
Na kazimierskim turnieju obecne z Piotrkowa przyjechała także żeńska grupa BHT Piotrkowianin. Piotrkowianki też wiedzą, jak w piłkę ręczną plażową grać przyjemnie i skutecznie.
- Co jest ważne? Na pewno ciężkie treningi. Atmosfera w drużynie też jest bardzo ważna – mówi Roksana Szymańska z BHT Piotrkowianin. – Mamy akurat świetną drużynę. Wszystkie się wspieramy, bo to jest bardzo ważne, by mieć kogoś, kto w trudnych chwilach pomoże, doradzi.
W turniejach o mistrzostwo Polski w Piłce Ręcznej Plażowej uczestniczą głównie zespoły na co dzień profesjonalnie grające w piłkę ręczną należące do Polskiego Związku Piłki Ręcznej, chociaż piłka ręczna i piłka ręczna plażowa to nie są te same dyscypliny.
- Piłka ręczna plażowa ma być atrakcyjna i dla zawodników i dla publiczności odpoczywamy – mówi Marek Góralczyk, sekretarz generalny Związku Piłki Ręcznej w Polsce. – Różnica jest przede wszystkim taka: wielkość boiska. To do piłki ręcznej plażowej jest zdecydowanie mniejsze. Gra też mniej zawodników – nie siedmiu, ale czterech, w tym bramkarz. A co najważniejsze – za spektakularne bramki, gdzie zawodnik złapie piłkę, wykona obrót o 360 stopni i rzuci do bramki czy rzuci bramkę z powietrza nie spadając na ziemię po złapaniu piłki – zdobywa się bramki za 2 punkty, a nie za jeden. Tzw. Bramkarz, który jest kluczową postacią w piłce ręcznej plażowej, też może zdobywać bramki za 2 punkty. W rolę bramkarza po każdej obronie czy stracie bramki wchodzi najlepszy zawodnik rozgrywający.
Kazimierski turniej obserwowany przez rzesze kibiców nie tylko pozwala zawodnikom zdobywać upragnione punkty w zmaganiach o tytuł mistrza Polski w piłce ręcznej plażowej 2014. Niewątpliwie posłuży też popularyzacji tej młodej, rozwijającej się w Polsce dopiero od 12 lat, dyscypliny sportu.
Fot. Mateusz Stachyra