Miasto przyszłości z Gminnego Zespołu Szkół
Narzekamy na postępującą betonozę polskich miast. Ale patrząc na pracę młodych architektów z klasy 3 Gminnego Zespołu Szkół można mieć nadzieję, że miasta przyszłości współtworzyć będzie przyroda.
Praca w konkursie zdobyła 3. miejsce, ale przede wszystkim dostarczyła jej małym twórcom wiele frajdy w samym procesie tworzenia.
Wszystko zaczęło się od pomysłu jednej z uczennic, by wziąć udział w konkursie Leroy Merlin. Później dzieci w domu wykonały to, co na temat miasta przyszłości podpowiedziała im wyobraźnia. A potem pracowały już wspólnie w klasie.
- Pracowaliśmy na plastyce, a czasem było też tak, że spotykaliśmy się przed lekcjami albo na przerwach – kto miał ochotę – podchodził i robił – mówi Hanna Paruch wychowawczyni klasy 3at, pod kierunkiem której dzieci wykonały pracę konkursową. – Na początku kierowałam pracą i przydzielałam zadania, wiem, co kto jest w stanie zrobić. A potem uczniowie już sami omawiali, co jeszcze i jak trzeba wykonać. To wyjątkowo fajna, zgrana klasa i nawet jak niektórzy mniej pracowali przy wykonaniu samego projektu, to ciągle tam podchodzili, rzucali uwagi, pomysły, cieszyli się, że coraz fajniej to wygląda.
Praca tak się spodobała młodym architektom z klasy trzeciej, że po oddaniu pracy na konkurs, stworzyli drugie miasto przyszłości już dla siebie.
- Skończyli w piątek, a od poniedziałku przeszliśmy na zdalne – mówi Hanna Paruch. – I teraz mamy dwie makiety, bo właśnie dziś podczas wręczania dyplomów i nagród organizatorzy oddali nam też tę konkursową…
Obie makiety czekają na dzieci w klasie, aż wrócą znowu do szkoły.