Mały Rynek 8 zostaje w rękach gminy
Na najbliższej sesji rady Miejskiej radni podejmą decyzję w sprawie nieruchomości, którą gmina przejęła latem ubiegłego roku w wyniku ugody po 7 latach sporu. Na wspólnym posiedzeniu komisji wyrazili opinię, że nie chcą, by ten budynek ponownie wystawiać na sprzedaż.
- Sprzedaż czegoś, co może przynosić dochody, szczególnie w rejonie rynku jest złym pomysłem – powiedział radny Leszek Dołęga. – Uważam, że lepiej zainwestować w tę nieruchomość, wyremontować ją i przeznaczyć pod wynajem. Przestrzeni handlowej w rynku wyraźnie brakuje. Na pewno znajdzie się podmiot, który będzie chciał to wydzierżawić, tylko należy mądrze do tego podejść. To jest coś, co będzie przynosiło dochody długofalowo. Dlatego jestem przeciwny, żeby to sprzedawać.
Podobnie do sprawy podeszła znaczna większość radnych negatywnie opiniując projekt uchwały w głosowaniu.
- Budynki są w stanie fatalnym, dlatego trzeba było podjąć decyzję, co z nimi dalej robić – powiedział po głosowaniu burmistrz Artur Pomianowski. - Czy próbować ją zbyć i przerzucić koszty remontu na nowego właściciela, czy też zostawić i znaleźć najemcę? Wiadomo, że koszty związane z adaptacją tego budynku będą znaczne i trzeba się liczyć z tym, że potencjalny dzierżawca zastrzeże sobie, że nie będzie płacił czynszu lub ten czynsz będzie znacznie obniżony. Szanuję Państwa decyzję. Wskazaliście nam Państwo kierunek działania.