Koncert Daniela Melingo rzeczywiście miał miejsce na Dwóch Brzegach – dwóch brzegach Wisły – w janowieckim zamku w sobotę i w kazimierskim Klubie Kocham Kino w niedzielę 31 lipca. Typowe spotkanie z twórcą w festiwalowym klubie przerodziło się bowiem zupełnie spontanicznie w rodzaj minikoncertu. Daniel Melingo śpiewał i grał na klarnecie, a towarzyszący mu Rodrigo Guerra akompaniował na gitarze klasycznej użyczonej przez… młodą gitarzystkę z publiczności! Czy w wykonywanych utworach pobrzmiewają wpływy polki i mazurka i słychać polonizmy, o których m.in. mówiono podczas spotkania? Sprawdźmy to na wideo.
Kim jest Daniel Melingo? Przez międzynarodową prasę okrzyknięty został latynoskim Tomem Waitsem. Jego grę z publicznością podczas koncertów porównuje się do zachowania scenicznego Bobby’ego Ferrina. Droga do „przeklętego tanga” prowadziła go z konserwatorium muzycznego, które w klasie gitary i klarnetu ukończył na kierunku muzyka dawna. Potem w swoich muzycznych poszukiwaniach odszedł od akademickiego pojmowania sztuki. Zanim odkrył tango, szukał muzycznych inspiracji podróżując m.in. po Brazylii czy Hiszpanii. Na Dwóch Brzegach słuchaliśmy utworów z dwóch ostatnich jego płyt „Santa Milonga” i "Maldito Tango".
Co jeszcze przed nami podczas Festiwalu Filmu i Sztuki Dwa Brzegi? Zobacz program.