22 stycznia 1863 r. – 155 lat temu – spod Świątyni Sybilli w Puławach prawie wszyscy studenci Instytutu Politechnicznego i Rolniczo-Leśnego ruszyli do Kazimierza, gdzie formowały się oddziały powstańcze. Dowodził nimi młodziutki – zaledwie 19 – letni Leon Frankowski komisarz Rządu Narodowego w województwie lubelskim.
Tą trasą po raz ósmy przeszli z Puław do Kazimierza, by wziąć jak co roku udział w uroczystościach, młodzi legioniści z Nadwiślańskiego Legionu Strzeleckiego.
- Tradycją jest, że młodzież z naboru wiosennego i jesiennego bierze udział w marszu szlakiem powstańców styczniowych – mówi Jarosław Kopciński komendant Nadwiślańskiego Legionu Strzeleckiego. – To taki chrzest bojowy.
Strzelcy zaciągnęli wartę honorową przy płycie upamiętniającej powstańców 1963 r. położoną na cmentarzu za Farą pond sto lat temu, jeszcze w czasach zaborów. Teraz jest pomysł, by w tym samym miejscu powstało upamiętnienie stulecia odzyskania niepodległości.
- Chcielibyśmy, żeby obok tej tablicy stanął krzyż upamiętniający stulecie odzyskania niepodległości jako wyraz naszej wdzięczności dla naszych dziadów i ojców za wywalczoną przez nich niepodległość – mówił podczas uroczystości Tomasz Nadolski z Akcji Katolickiej.
Obok płyty z 1917 r. niedawno położono nową płytę z nazwiskami kazimierskich powstańców. Nie wszystkim się to podoba.
- Nigdy nie było w Kazimierzu Rzeczpospolitej Kazimierskiej. Ks. Serwiński nigdy nie był naczelnikiem Rzeczpospolitej Kazimierskiej, w ogóle nie było takiego tytułu. Był proboszczem, administratorem parafii kazimierskiej. To wszystko są zmyślenia, bzdury, które nigdy nie powinny się tu znaleźć – mówi Kazimierz Parfianowicz, który przeprowadził kwerendę archiwalną i ustalił nazwiska powstańców 1863 r. z Kazimierza. – Nazwiska kazimierskich powstańców są umieszczone w Farze na tablicy malowanej ręcznie przez mojego syna w arkadzie kaplicy Górskich po prawej stronie. I tam jest bezbłędnie, a tutaj są brednie. Należy to bezwzględnie zmienić.
Lekcja patriotyzmu
W Kazimierzu celebrowano dziś 155. rocznicę wybuchu powstania styczniowego. Była msza. Była modlitwa. Był ksiądz proboszcz. Był burmistrz Kazimierza. Był sztandar. Były warty honorowe. Były znicze i wiązanki kwiatów.