Po tych 32 latach do Muzeum Nadwiślańskiego powrócił Cezary Łutowicz wraz z krzemieniem pasiastym. Na wernisażu nie mogło zabraknąć Jerzego Żurawskiego, który wtedy uwierzył zarówno w młodego artystę, jak i w sam krzemień pasiasty. Bo bez wątpienia był to początek wielkiej światowej przygody.
- To wielki powrót do Muzeum Nadwiślańskiego po 32 latach, ale jest to także rok jubileuszu artysty, czyli 45-lecie pracy z krzemieniem pasiastym, kamieniem wyjątkowym, unikalnym i występującym tylko w jednym miejscu na świecie, tam gdzie Pan Cezary Łutowicz go odkrył dla świata – mówi Agnieszka Zadura, dyrektor Muzeum Nadwiślańskiego w Kazimierzu Dolnym.
Artysta na wernisaż przywiózł dla wszystkich gości niespodziankę. Koszyk wypełniony niewielkimi kamieniami – krzemieniami pasiastymi. Takim sposobem stworzył grupę ludzi z krzemieniem pasiastym.
- Kamień jubilerski musi wypełnić trzy warunki: rzadkość występowania, dekoracyjność i trwałość – mówi Cezary Łutowicz. – Ponieważ ten kamień wypełnia te trzy warunki, zacząłem go stosować w biżuterii.
Kuratorem wystawy jest Aniela Ryndziewicz. Eksponaty prezentowane na wystawie pochodzą ze zbiorów Muzeum Okręgowego w Sandomierzu, Muzeum Nadwiślańskiego w Kazimierzu Dolnym oraz zbiorów prywatnych artysty.
Wystawę oglądać można codziennie do 25 października w Holu Gmachu Głównego, Oddziale Muzeum Sztuki Złotniczej przy Rynku w godz. 10.00-17.00.
XI Festiwal Filmu i Sztuki Dwa Brzegi
Program projekcji filmowych
Program wydarzeń towarzyszących